Reklama

Weszło Extra

Weszło

Chciałem zamykać wszystkim buzie jak van Persie

– Może zabrzmi to nieskromnie, ale Gini Wijnaldum był jedynym piłkarzem, od którego naprawdę czułem się w Feyenoordzie gorszy. Pod każdym względem. Od reszty nie, bo na przykład Jordy Clasie musiał usiąść na ławce, gdy przyszedłem. Ale takie jest życie – kolega grał w finale Ligi Mistrzów, a ja byłem w pierwszej lidze – mówi dziś Michał Janota, a jeśli jesteście ciekawi, dlaczego właśnie tak potoczyły się losy pomocnika Arki Gdynia, to w tym wywiadzie […]
red6
18 min czytania
31
Chciałem zamykać wszystkim buzie jak van Persie
Weszło

Argentyna z Dybalą, Banegą i Aguero? Business as usual

Nieczęsto zdarza się, by zawodnik Manchesteru City trafiał do klubu polskiej I ligi na zasadzie transferu definitywnego. W zasadzie to nie zdarzyło się nigdy, aż do ostatniego dnia okienka transferowego tego lata. Wtedy Raków Częstochowa ogłosił, że jego zawodnikiem został Chidiebere Nwakali – Nigeryjczyk, mistrz świata U-17 z 2013 roku, który zaraz po wygranym mundialu trafił na The Etihad wraz z Kelechim Iheanacho, dziś napastnikiem Leicester City. Kiedy Nwakali poczuł, […]
redakcja
13 min czytania
4
Argentyna z Dybalą, Banegą i Aguero? Business as usual
Weszło

Być dobrym człowiekiem. Szanować ludzi bez względu na to, kim są

“Kurwa, po co kręcisz piłką, podaj prosto!”,”Po co on kurwa znowu kiwa!” – takie epitety słyszał od kolegów z Lecha Poznań. Techniki zazdrościł mu Olisadebe, z którym grał w nigeryjskiej młodzieżówce. Był wtedy uznawany w Nigerii za znacznie większy talent. Jego karierę złamała kontuzja, po której groziła mu amputacja. Uratował go nowatorski zabieg i ścięgno sprowadzone z Nowego Jorku od tragicznie zmarłego. Ale choć w piłce nie wyszło, w życiu jak najbardziej. Dziś, dwadzieścia lat po przyjeździe do Polski, Justin […]
redakcja
14 min czytania
14
Być dobrym człowiekiem. Szanować ludzi bez względu na to, kim są
Weszło

Król z Nowego Dworu

Raz kochasz, raz nienawidzisz. Raz chcesz wychwalać pod niebiosa, raz ukrócić o głowę. Raz zachwycasz się udanym dryblingiem, by za chwilkę kląć jak szewc, gdy piłka odskoczy na pięć metrów. Kibicując drużynie z Michałem Kucharczykiem jest się na nieustannym rollercoasterze. Wiele można o Kuchym powiedzieć, ale nie to, że jest nijaki. A to wyjdzie, jak ubogi jest technicznie. A to zgubi koncentrację w środku meczu albo już po spotkaniu powie jakąś głupotę przed kamerami. Przywar […]
redakcja
21 min czytania
68
Król z Nowego Dworu
Cały na biało

Włamanie się na stadion to kwestia ambicji 

Rafał Dudzik od kilku lat włamuje się na stadiony. Zwykle wchodzi na nie jak do siebie, a gdy sposób na bezczela się nie powiedzie, szuka dziury w płocie albo przeskakuje nad siatką. Spełnia w ten sposób swoje dziecięce marzenia – od najmłodszych lat fascynuje się bowiem stadionami.  Jako kibic Legii śmieje się, że o jego planach urlopowych decyduje Łysy z UEFA. Ma za sobą dekadę intensywnych wyjazdów zorientowanych na zwiedzanie stadionów, podczas których przytrafiła mu się masa przeżyć – […]
redakcja
24 min czytania
29
Włamanie się na stadion to kwestia ambicji 
Weszło

Sam jestem ciekaw, gdzie będzie mój szczyt. Dinamo nim nie jest

Damian Kądzior ze zgrupowaniami reprezentacji Polski jest już mniej więcej oswojony, ale nadal czeka na pierwsze minuty na boisku. Z 26-letnim skrzydłowym rozmawiamy jednak przede wszystkim o ostatnich wydarzeniach w karierze klubowej. W Dinamie Zagrzeb Nenada Bjelicy już nieźle sobie radzi, a są widoki, by za jakiś czas było jeszcze lepiej. Przy okazji dostajemy przykład, jak przygotowany i z jakim nastawieniem polski piłkarz powinien wyjeżdżać za granicę. Wtedy rozmowy o aklimatyzacji […]
redakcja
18 min czytania
16
Sam jestem ciekaw, gdzie będzie mój szczyt. Dinamo nim nie jest
Weszło

Z sumą szczęścia i pecha wyszedłem na zero. Niedługo chcę być na plusie

Trudno będzie znaleźć lepszy przykład na to, jak szybko sytuacja w piłce może się zmienić. Jeszcze 12 maja Rafał Pietrzak rozgrywał mecz w trzecioligowych rezerwach Zagłębia Lubin i nastawiał się, że po powrocie do Wisły Kraków nie będzie tam dla niego przyszłości. Dziś jest czołową postacią “Białej Gwiazdy”, a 7 września – czyli niecałe cztery miesiące po zwiedzaniu III ligi – zadebiutował w reprezentacji Polski przeciwko […]
redakcja
18 min czytania
5
Z sumą szczęścia i pecha wyszedłem na zero. Niedługo chcę być na plusie
Weszło

O psia krew, cóż to był za mecz!

Wczoraj na Narodowym Stadionie Rugby odbyło się zupełnie niesamowite, piłkarskie widowisko. Obfitujące we wrażenia sportowe, choć nie tylko takie. Aczkolwiek to właśnie futbol był zdecydowanie główną atrakcją niedzielnego popołudnia w Gdyni. Widzowie mieli okazję, by podziwiać spektakularne interwencje Kaźmierczaka i odważne szarże Kowalczyka. Z drugiej zaś strony – szalone dryblingi Gizy i groźne strzały Banasia. Cóż to, sentymentalne spotkanie oldbojów, znanych z boisk polskiej ekstraklasy? Nic […]
Michał Kołkowski
11 min czytania
4
O psia krew, cóż to był za mecz!
Weszło

Nigdy nie czuję się gorszy. Fizycznie mogę zdemolować każdego

– Miałem trzynaście lat. Przyszedłem do domu i powiedziałem, że dostałem na osiedlu. Dostałem więc jeszcze od taty, że przychodzę i się skarżę, a nie umiem samemu sobie poradzić. To mnie nauczyło samodzielności – Rafał Augustyniak to człowiek-szczerość. Bójki? Było ich wiele. Kariera? Dużo szczęścia, bez którego siedziałby pod blokiem z piwkiem. Maszyny? Tak, miał przygodę, koledze zrujnowały życie. Kompleksy? Żadnych, jutro jest oferta z dużego klubu, jedzie i od nikogo nie czuje się gorszy. Największy klub w Polsce? Widzew. […]
redakcja
17 min czytania
45
Nigdy nie czuję się gorszy. Fizycznie mogę zdemolować każdego
Weszło

Rodzina zamiast korporacji – odmieniona Bytovia zadziwia

– Gdybym miał to wszystko przeliczyć na nieprzespane noce, to mogę powiedzieć, że chyba dopiero teraz zaczynam sypiać choć trochę spokojniej – w ten sposób Janusz Wiczkowski, prezes Bytovii Bytów, podsumował swoją wielotygodniową batalię o przyszłość klubu. Klubu, który z końcem ubiegłego sezonu został opuszczony przez swojego strategicznego sponsora, firmę Drutex. I stanął na skraju przepaści, z jedną nogą w górze, a drugą na skórce od banana. Udało się jednak w Bytowie utrzymać […]
Michał Kołkowski
19 min czytania
19
Rodzina zamiast korporacji – odmieniona Bytovia zadziwia
Weszło

Wiemy, jak długą drogę musimy przebyć, by Wisła silnie stanęła na nogi

– W Polsce stawiamy wszystko na jedną kartę. Jeżeli się nie uda awansować do pucharów, mówi się o dramacie. A wszystko powinno być zbilansowane. Podchodząc tak jak teraz, zmierzamy w kierunku destrukcji niektórych klubów. Oczywiście, nie wszystkich występujących w pucharach, ale trudno przejść obojętnie obok tego, co się dzieje. Przeinwestowanie powoduje, że pojawia się moment, w którym musi nastąpić weryfikacja. Liczby zawodników czy poczynionych inwestycji. Zwykle jest ona brutalna, bo wszyscy chcą awansu […]
Norbert Skorzewski
18 min czytania
47
Wiemy, jak długą drogę musimy przebyć, by Wisła silnie stanęła na nogi
Weszło

Jak wylądowaliśmy na meczu ASS w drugiej lidze marokańskiej 

– Skąd jesteście? – zaczepia nas na ulicy Marokańczyk. Wygląda jak typowy mieszkaniec Marrakeszu. Ma na sobie śmieszne afrykańskie wdzianko, jego uśmiech zdobi szkorbut, pięć razy dziennie się modli na ulicy bądź w meczecie, a jego małżonka chodzi w hidżabie. W wolnych chwilach – w Maroko praca nie szuka człowieka, więc wolnych chwil ma wiele – zajmuje się naciąganiem turystów.  – Z Polski.  – Z Polski? – pyta, ale bardziej […]
redakcja
11 min czytania
21
Jak wylądowaliśmy na meczu ASS w drugiej lidze marokańskiej 
Cały na biało

Nawet na końcu świata można poczuć monotonię

Gdy podczas wywiadu piłkarz kilkukrotnie powtarza, że przestają kręcić go rozmowy o piłce, oznacza to, że ma coś do powiedzenia na inne tematy. Mateusz Możdżeń na pewno należy do tego grona, a świadczy o tym rozmowa o podróżach, generale Petelickim, książkach, zabytkowych autach, marzeniach o byciu pilotem czy budowie domów szeregowych.  Uspokajamy – jest też kilka wątków stricte piłkarskich. Czy 27-latek może odczuć monotonię i zmęczenie ligową piłką? Czy mając średnią gola na 43 […]
redakcja
23 min czytania
14
Nawet na końcu świata można poczuć monotonię
Weszło

Zapomniana historia mistrzów Europy z Dolnego Śląska

– Była sobota, około godziny dwudziestej drugiej. Nocowaliśmy w hotelu położonym obok rynku, więc byłem pewien, że chłopcy zaraz wyskoczą na jakąś imprezkę. Nagle przyszło mi do głowy, żeby ich trochę dodatkowo zmotywować. Zrobiliśmy z trenerem Romualdem Kujawą krótką odprawę. Mówię: „panowie, przyjechaliśmy tutaj po to, żeby wygrać mistrzostwo Europy!”. Zawodnicy dostali lekkiego wytrzeszczu oczu, ale widziałem, że im dłużej mnie słuchają, tym bardziej im się zmienia mimika. Grzecznie […]
Michał Kołkowski
18 min czytania
4
Zapomniana historia mistrzów Europy z Dolnego Śląska
Weszło

Grałem w piłkę, gdy nadeszło trzęsienie ziemi. Gdyby nie to, już bym nie żył

– Uderzenie było tak mocne, że wszyscy upadliśmy na ziemię. Zastanawialiśmy się, co się stało, ale graliśmy dalej. Nie mieliśmy pojęcia, co wydarzyło się w mieście. Kiedy skończyliśmy trening, poszliśmy na autobus, który zwykle przyjeżdżał co chwilę. Czekaliśmy dwie godziny, trzy godziny – nic. Zaczęliśmy więc iść w kierunku centrum i dopiero wtedy doszło do nas, jak wielkie są zniszczenia. Zobaczyliśmy hotel, który wynajął nam klub – dosłownie przestał istnieć. Cały się zawalił. Gdybym nie był wtedy […]
redakcja
19 min czytania
13
Grałem w piłkę, gdy nadeszło trzęsienie ziemi. Gdyby nie to, już bym nie żył