Carragher fujara, a Liverpool biedacy. Agent Sterlinga nie schodzi ze świecznika.
Trudno powiedzieć, czy agent Raheema Sterlinga jest geniuszem, czy głupcem. Oceni go historia. W każdym razie jest niebywale pewny siebie i umiejętności klienta. Na piątek zaplanowane było spotkanie pomiędzy przedstawicielami piłkarza, a klubem. Po słowach pana Aidy’ego Warda, który stwierdził, że jego klient nie podpisze niczego. Nawet jeśli proponowaliby mu 900 tys. funtów tygodniowo. Klub uznał, że skoro tak, to nie ma najmniejszego sensu prowadzić przeprowadzać jakichkolwiek rozmów. Trzeba przyznać, że Ward […]
redakcja
• 3 min czytania
0