Sztuka dobijania krzywych gwoździ
Bardzo długo ten mecz układał się zgodnie ze scenariuszem znanym z pewnej popularnej gry komputerowej. GKS Tychy strzelał w poprzeczkę. Strzelał tuż ponad nią. Strzelał obok słupka, strzelał w mur złożony z obrońców. Wymieniał setki podań dosłownie na szesnastym metrze od bramki Zagłębia Sosnowiec, czarował sztuczkami technicznymi, chętnie wchodził w udane dryblingi. Ale przegrywał 0:1, po dość „miękkim” rzucie karnym jeszcze sprzed przerwy. Schemat przełamała […]
Jakub Olkiewicz
• 3 min czytania
2