Pewnie trudno układać cudzą karierę i koniec końców to piłkarz decyduje o tym, jak chce ją prowadzić, ale Fredi Bobić ewidentnie uznaje, że dobrych rad nigdy za wiele. Jego zdaniem Jan Ziółkowski mógł się trochę pospieszyć z wyprowadzką do Rzymu i niepotrzebnie tak szybko przeniósł się do Serie A.

Niemiec wypowiada swoje zdanie w tej sprawie w rozmowie z „Prawdą Futbolu”. – Jan Ziółkowski grał regularnie przez siedem miesięcy, a teraz jest w Rzymie. Ma już za sobą debiut. Widziałem go, był szczęśliwy. Ale moim zdaniem odszedł za wcześnie – twierdzi człowiek, sprawujący w Legii funkcję Head of Football Operations.
Reprezentant we Włoszech. Jan Ziółkowski chciał tego transferu
Faktem jest, że sam piłkarz był bardzo zainteresowany przenosinami do Romy. – Powiedziałem mu osobiście, że powinien zostać. Ale on naprawdę chciał i na koniec to był dobry ruch dla Legii z ekonomicznego punktu widzenia – zauważa przytomnie Bobić.
Legia faktycznie zarobiła na transferze obrońcy całkiem niezłe pieniądze, ale zdaniem działacza nieco lepszym rozwiązaniem byłoby zatrzymanie 20-latka w składzie choć na jeden sezon więcej. Ostatecznie to Jan Ziółkowski miał w tej sprawie najwięcej do powiedzenia i teraz jest, tak jak chciał, piłkarzem Romy. Myślicie, że się pospieszył?
*Śledzenie wyników meczów można połączyć z zabawą w typowanie. Wtedy przydaje się wiedza o tym, gdzie są najlepsze bonusy bukmacherskie na start oraz gdzie znajdziemy najlepsze typy bukmacherskie na dziś.Wszystkie te informacje dostępne są na naszej stronie.
CZYTAJ WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA NA WESZŁO:
- Kacper Urbański w kadrze U-21. Brzęczek: „Chcemy mu pomóc”
- Media: Legia Warszawa może dobrze zarobić na obrońcy, którego skreśliła
- Ianis Hagi przemówił ws. Legii. „Chciałem, żeby wszyscy w klubie mnie chcieli”
fot. Newspix