Reklama

Mikael Ishak kontuzjowany. Niels Frederiksen zabrał głos

Mikołaj Duda

10 listopada 2025, 17:00 • 2 min czytania 14 komentarzy

Lech we wstydliwym stylu przegrał z Arką Gdynia. Nawet na ławce rezerwowych zabrakło w tym spotkaniu Mikaela Ishaka, który zmagał się z problemami zdrowotnymi po ostatnim starciu w Lidze Konferencji z Rayo Vallecano. Na pomeczowej konferencji prasowej głos zabrał Niels Frederiksen, który przekazał najnowsze informacje dotyczące Szweda i wskazał, kiedy kibice Kolejorza znów zobaczą swojego snajpera na boisku.

Mikael Ishak kontuzjowany. Niels Frederiksen zabrał głos

Dla duńskiego trenera strata kapitana i najlepszego napastnika jest wyjątkowo dotkliwa, bowiem nie ma on do dyspozycji jakościowego zmiennika. Z konieczności w podstawowym składzie na mecz w Gdyni znalazł się Yannick Agnero, którego transfer – najłagodniej mówiąc – póki co nie okazał się strzałem w dziesiątkę. Iworyjczyk ma problem z dosłownie każdym elementem gry. Nawet prawidłowym poruszaniem. To pośmiewisko na skalę całego kraju.

Reklama

22-latka na placu gry zmienił Kamil Jakóbczyk, dla którego był to debiut w pierwszej drużynie. Na pomeczowej konferencji Niels Frederiksen na pytanie o młodzieżowca krótko odparł, że… jego Kamil Jakóbczyk ma większy talent od gdyńskiego Kamila Jakubczyka. 17-latek prawdopodobnie ma spory potencjał, ale na ten moment nie będzie on godnym konkurentem dla Ishaka. W odwodzie pozostaje jeszcze Bryan Fiabema… do popisów Norwega nie potrzeba dodatkowego komentarza.

Niels Frederiksen zdradził, kiedy Ishak wróci na boisko

Mikael nie ma groźnego urazu, ale dziś musieliśmy go oszczędzić, żeby nie stało się coś gorszego. Spodziewamy się, że będzie gotowy do gry po listopadowej przerwie reprezentacyjnej – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Niels Frederiksen.

W meczu w Gdyni tymczasowo opaskę kapitańską na ramię założył Antonio Milić, który podobnie jak cała defensywa mistrza Polski, nie pokazał się z najlepszej strony. W domowym spotkaniu z Radomiakiem – według słów Frederiksena – znów opaskę przejmie Ishak, bo będzie już zdrowy.

W tym sezonie Ishak razem z Luisem Palmą w głównej mierze odpowiada za jakiekolwiek dobre wyniki Lecha. Gdy zabrakło najskuteczniejszego zagranicznego strzelca w historii poznańskiego klubu, to Honduranin w pojedynkę próbował pokonać Arkę. Nawet prawie mu się to udało, ale jego starania bezmyślną czerwoną kartką zniweczył Timothy Puma Ouma do spółki z fatalnie dysponowaną obroną zespołu Nielsa Frederiksena.

Mikael Ishak w bieżących rozgrywkach rozegrał 22 spotkania, w których zanotował 15 trafień  i zaliczył trzy asysty. Razem z Karolem Czubakiem, Ousmane Sowem, Filipem Stojilkoviciem, Leonardo Rochą i Sebastianem Bergierem jest trzecim najlepszym strzelcem tego sezonu Ekstraklasy. Łącznie w barwach Lecha Szwed ma już zdobytych 105 bramek.

Czytaj więcej o Ekstraklasie na Weszło:

Fot. Newspix

14 komentarzy

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama