Reklama

David Luiz się przypomniał. Czekał na to osiem lat

redakcja

Autor:redakcja

26 listopada 2025, 22:45 • 3 min czytania 4 komentarze

Widzisz bujne afro Davida Luiza, to przypominają się od razu jego czasy w brazylijskiej koszulce, Chelsea czy PSG i… czujesz, że masz co najmniej dziesięć, a może i piętnaście lat mniej. Brazylijczyk (dalej z afro) wrócił do Europy i zasilił niespodziewanie szeregi Pafos FC, z którym gra w Lidze Mistrzów. Właśnie zdobył bramkę przeciwko AS Monaco. 

David Luiz się przypomniał. Czekał na to osiem lat

David Luiz w tym roku skończył 38 lat i wrócił do Europy po czterech latach spędzonych w Brazylii. Wydawało się, że to w swoim kraju zakończy karierę, a on wszystkich zaskoczył i… zdobywa bramki dla Pafos FC. W lidze dwa razy trafił z główki po dośrodkowaniach Mislava Orsicia ze stałych fragmentów. Teraz trafił w ten sam sposób w Lidze Mistrzów.

Reklama

Jego Pafos FC zremisowało z AS Monaco 2:2.

David Luiz czekał kilka lat na gola w Lidze Mistrzów

Kiedy ostatnio David Luiz strzelił gola w Lidze Mistrzów? Otóż 18 października 2017 roku, gdy grał jeszcze dla Chelsea. Było to w meczu z AS Roma (3:3). Jednym z jego kolegów był odpoczywający już od futbolu Eden Hazard. Co ciekawe, Antonio Conte wystawił Luiza wtedy… na pozycji szóstki. Dzięki temu przyfanzolił on efektownie z 20 metrów na 1:0. Defensywę The Blues stworzyło trio: Cesar Azpilicueta – Gary Cahill – Andreas Christensen, a w bramce stał Thibaut Courtois.

To wszystko, by uświadomić i pokazać, jak odległe piłkarsko były to czasy. Na kolejnego gola w Champions League David Luiz czekał ponad osiem lat. Tym razem wyskoczył najwyżej do piłki bitej z rzutu rożnego i potężnym strzałem głową trafił w górny róg bramki AS Monaco. W 18. minucie wyrównał w ten sposób wynik na 1:1. Kto asystował? Bardzo łatwo zgadnąć, że trzeci raz w tym sezonie głowę swojego kolegi znalazł Mislav Orsić. 

W ten sposób David Luiz zapisał się na kartach historii Ligi Mistrzów. Co prawda nie jako rekordzista, ale – powiedzmy – wicerekordzista. W wieku 38 lat i 218 dni jest drugim najstarszym strzelcem gola, a ustępuje jedynie portugalskiemu obrońcy Pepe, który miał 40 lat i 290 dni, gdy strzelił gola dla FC Porto przeciwko Szachtarowi Donieck w fazie grupowej Champions League w grudniu 2023 roku.

Widząc taką bombę posłaną z główki aż przypomina się gol Davida Luiza przeciwko Chelsea, kiedy to był piłkarzem PSG. Trafił wtedy na 1:1, czym pomógł doprowadzić do dogrywki w 1/8 finału w sezonie 2014/15.

Brazylijczyk rozegrał 58 spotkań w Lidze Mistrzów – 29 dla Chelsea, 17 dla PSG, osiem dla Benfiki i cztery dla Pafos FC. Grał jeszcze dla Arsenalu, ale to był inny zespół niż dziś. Występował w Lidze Europy.

David Luiz nie pomógł Pafos FC w rundach eliminacyjnych, bo leczył wtedy kontuzję. Kiedy się z nią uporał, to stał się filarem defensywy. Pięć ostatnich spotkań z rzędu zagrał po 90 minut. Mistrz Cypru po pięciu kolejkach w Lidze Mistrzów ma sześć punktów. Ograł Villarreal (1:0), a zremisował z AS Monaco, Kairatem Ałmaty i Olympiakosem.

CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA WESZŁO:

Fot. Newspix

4 komentarze

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama