Reklama

Felietony i blogi

Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Górnik Zabrze rzutem na taśmę wchodzi do Ekstraklasy, a potem wygrywa rundę. Chałupniczo zarządzana Sandecja, grająca non stop na wyjeździe, wzmocniona tak, że Mroczkowski publicznie strzela do włodarzy, lepsza od niejednej tzw. uznanej firmy. W I lidze Odra Opole po awansie zwolniła trenera, finansowo nie ta półka co rywale, a i tak jest w czubie. Raków, kolejny beniaminek, także częściej rozdaje karty niż daje się ograć jednorękiemu bandycie. W II lidze ŁKS i Jastrzębie, kolejni […]
redakcja
10 min czytania
41
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Reklama
Felietony i blogi

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Gdy PZPN zapowiedział reformę II ligi, w ramach której z dwóch grup stworzono jedną centralną klasę rozgrywkową, dyskusje wokół tego pomysłu miały charakter dość emocjonalnych i rozpaczliwych apeli – nie zabijajcie nas, nie likwidujcie, piłka nożna umrze. Minęło kilka lat i II liga ma własną spółkę reprezentującą wyłącznie jej interesy, gra w niej kilka klubów z jasnym planem szybkiego awansu do Ekstraklasy, budżety zaczynają się zbliżać do tych w I lidze, a poziom […]
redakcja
8 min czytania
13
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Felietony i blogi

Kapustka wraca na właściwe tory? Przebłyski pozwalają wierzyć

Świetny rok w Cracovii. Powołanie na mistrzostwa Europy. Gra na mistrzostwach Europy. Pochwały za grę na mistrzostwach Europy. Błyskawiczny wzlot i bolesny upadek po zderzeniu z poważną piłką. Od faceta, którego Lineker chwalił na Euro po głębokie rezerwy Leicester. Kapustka stracił rok, a przez długi czas wydawało się, że Bundesliga to również za wysokie progi. Freiburg nie jest potęgą, a aktywność Polaka ograniczała się do oglądania swoich kolegów z wysokości trybun. Jak już wszedł na boisko, to jego […]
redakcja
6 min czytania
3
Kapustka wraca na właściwe tory? Przebłyski pozwalają wierzyć
Niewydrukowana tabela

Dużo kontrowersji, mało błędów. I VAR działający jak trzeba

Sporo sędziowskich kontrowersji, niewiele ewidentnych pomyłek – tak w skrócie można podsumować 16. kolejkę ekstraklasy. Kolejkę, którą – tak chyba trzeba to określić – uratował VAR, zapobiegając dwóm poważnym błędom w meczu na samym szczycie. Górnik wygrywający po golu ze spalonego? Legia strzelająca z karnego z dupy? To mogły być afery, którymi środowisko piłkarskie żyłoby cały tydzień. I to właśnie takie mecze, jak ten niedzielny przy Łazienkowskiej, pokazują […]
redakcja
4 min czytania
36
Dużo kontrowersji, mało błędów. I VAR działający jak trzeba
Reklama
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

To się zawsze – no, prawie zawsze – zaczynało się tak samo. Spotkało się kilka osób, ktoś miał piłkę, z czasem zgadali się, że może warto byłoby założyć klub. Poszli do knajpy, wymyślili nazwę, zatwierdzili kolory koszulek. Jedni wymyślili fajną nazwę, inni kiepską. Jedni wybrali ładną kolorystykę, inni brzydką. Jedni działali w dużych miastach, inni w małych. Sto lat później jedni byli […]
Krzysztof Stanowski
13 min czytania
231
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Kozacy i badziewiacy

Steinbors, czyli dowód, że w ekstraklasie są poważni bramkarze

Dziewięć bramek w ośmiu meczach – trzeba przyznać, że ligowcy nie byli w tej kolejce najbardziej hojnymi ludźmi na świecie, bardziej przypominali skąpego wujka, który na święta wręcza ręczniki podpieprzone z hotelu. A skoro tak, nie ma co oczekiwać tłoku, jeśli chodzi o zestawieni kozaków w ofensywie. Na szpicę wybraliśmy Marco Paixao, bo akurat on pokazał to, czego w tej serii gier absolutnie brakowało, czyli pazerność na gole. Podejrzewamy, że większa część ligowców nie skorzystałaby z kuriozalnego błędu Kiełpina, […]
redakcja
2 min czytania
10
Steinbors, czyli dowód, że w ekstraklasie są poważni bramkarze
Stranieri

Kapustka odpalił petardę i trochę poprawił nam humory

Mamy mieszane odczucia, gdy spoglądamy na osiągnięcia polskich piłkarzy na europejskich boiskach w ten weekend. Na bank bywało gorzej, czasami nawet ciężko było znaleźć jakiekolwiek video, którym warto byłoby się tu z wami. Z drugiej strony – liczba piłkarzy, którzy w ogóle nie powąchali w ten weekend murawy, jest dość zatrważająca.  Można by z tego sklecić na przykład taką, dość silną jedenastkę. Boruc – Piszczek, Bednarek, Kamiński, Kędziora – Błaszczykowski, Klich, […]
redakcja
6 min czytania
28
Kapustka odpalił petardę i trochę poprawił nam humory
Reklama
Cały na biało

Gdy po raz pierwszy zobaczyłem drużynę Korony, też pomyślałem sobie: o mój Boże

W polskiej lidze nie da się przewidzieć niczego i Gino Lettieri jest tego najlepszym przykładem. Przed sezonem trzeba było włożyć różowe okulary, by wywróżyć mu świetlaną przyszłość. CV? Trzy ostatnie kluby, trzy spadki. W 28 ostatnich meczach w MSV Duisburg i FSV Frankfurt zdołał wygrać tylko dwukrotnie. Co więcej – Lettieri wszedł w Koronę razem z drzwiami i na starcie skłócił się z paroma piłkarzami, o czym obie strony mówią w sposób otwarty. […]
redakcja
22 min czytania
46
Gdy po raz pierwszy zobaczyłem drużynę Korony, też pomyślałem sobie: o mój Boże
Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Nie pamiętam takiej mody na reprezentację Polski. Nie jest to poziom Małyszomanii, ale fakt faktem: kadra rekrutuje rzesze nowych kibiców. Fatamorgany na pustyniach przestają się rozpływać, nabierają realnych kształtów. Jeden z moich najlepszych przyjaciół jest tak zorientowany w sprawach piłki, że podczas Polska – Rosja na EURO 2012 dzwonił z pytaniem, czy trwa jakiś ważny mecz, bo coś podejrzanie żywiołowo ludzie na mieście reagują patrząc w ekrany telebimów. Tenże fanatyk futbolu wszelakiego kilka tygodni […]
redakcja
6 min czytania
48
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Felietony i blogi

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Zdjęcie z siłowni, koniecznie z ujęciem od góry i wysuniętą nogą. Potem dwa zdjęcia książek. Fotka z podróży, najlepiej zagranicznej i egzotycznej. Wreszcie z parkietu klubowego, potem jeszcze prezentacja symetrycznie ułożonych na talerzu przysmaków z kolacji tego samego dnia. Wiem, że w mediach społecznościowych inaczej się nie da. Wiem, że dużą część życia każdego z nas – już nie tylko aktorów, polityków czy muzyków, ale i zwykłych zjadaczy chleba – zajmuje kreowanie własnego wizerunku. […]
redakcja
7 min czytania
22
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Reklama
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Miałem napisać o pomyśle na nowy podział pieniędzy z praw telewizyjnych, ale ten temat nie ucieknie – zapraszam za tydzień. Dzisiaj natomiast ani słowa o futbolu – żeby nie było, że nie ostrzegałem. * My to jednak mamy dziejowego pecha. Amerykanie na przykład swój dzień niepodległości obchodzą 4 lipca. Jest fajnie, grill, piwko, świeci słońce, parady, kolorowe serpentyny, rodziny, muzyka. Widzieliście to na pewno na filmach. Albo spójrzcie na Francję – święto niepodległości 14 […]
Krzysztof Stanowski
6 min czytania
224
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Felietony i blogi

Piłka spełnia nieoczywiste marzenia

Kolega, który gra teraz w drugoligowej Gwardii Koszalin, powtarza, że granie w piłkę traktuje stricte hobbystycznie, a przy okazji może poczuć namiastkę tego, co doświadczają profesjonalni piłkarze. Nieważne, czy występuje na szczeblu centralnym, czy pałęta się po trzecim i czwartym poziomie rozgrywkowym. Mecze, wyjazdy i treningi to dla niego coś więcej niż tylko sposób na zabicie nadmiaru wolnego czasu – bardziej odskocznia i szansa na choć częściowe spełnienie marzeń z dzieciństwa. Fajne podejście, […]
redakcja
10 min czytania
1
Piłka spełnia nieoczywiste marzenia
Cały na biało

Czuliśmy się w Wiśle jak w restauracji. W menu piłkarze Ekstraklasy a my prosimy – to, to i to

Manuel Junco, od 2016 roku dyrektor sportowy Wisły Kraków, przy Reymonta pracował już między 2005 a 2010 rokiem jako skaut, dzieląc tę funkcję z pracą skauta Liverpoolu. Porozmawialiśmy sobie o raportowaniu o Skrtelu czy Ivanoviciu, ale znacznie więcej było do omówienia spraw bieżących. Co z Carlitosem i jak ciężko będzie go w Krakowie zatrzymać? Kiedy akademia zacznie dostarczać Wiśle piłkarzy? Czy opieranie klubu na obcokrajowcach to długofalowa wizja? Jak przekonać Hiszpanów do przyjścia […]
redakcja
17 min czytania
41
Czuliśmy się w Wiśle jak w restauracji. W menu piłkarze Ekstraklasy a my prosimy – to, to i to
Reklama
Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Każdy Polak wie, że schabowy jest królem drugich dań tak jak lew jest królem dżungli. To jedna z uniwersalnych prawd, które wysysamy z mlekiem matki. Analogicznie każdy Polak wie, że gruby idzie na bramkę. Dlatego gdy czytam w Playboyu słowa Boruca „Wśród najbliższych znajomych od lat mam tę samą ksywkę – Gruby” zastanawiam się: po pierwsze, czy tej zasadzie zawdzięczamy najlepszego reprezentacyjnego bramkarza od czasów Młynarczyka. Po drugie, czy Boruc bardziej polski, bardziej nasz, […]
redakcja
6 min czytania
47
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Felietony i blogi

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

W ostatnich tygodniach sporo na Weszło czytania o najniższych ligach, od okręgówek, aż po B-klasy i C-klasy. W większości przewija się, czasem w tle, czasem na pierwszym planie, temat finansowania tego typu hobbystycznych klubów, stricte dla amatorów, którzy nigdy nie zaistnieją w profesjonalnej piłce. Najbardziej skromny, najbiedniejszy i najbardziej oszczędny klub w Polsce, choćby grał na boisku o wymiarach niewiele większych od basenu sołtysa, i tak nie zejdzie z budżetem poniżej 8 tysięcy na sezon. Spora część tej kwoty […]
redakcja
8 min czytania
16
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Reklama