FC Porto zmierzy się dziś w 15. kolejce Liga Portugal z Alvercą. W meczu z jedenastą drużyną w tabeli nie będzie mógł zagrać m.in. Jan Bednarek, który w poprzednim spotkaniu obejrzał piątą żółtą kartkę i został zawieszony. Do braku Polaka na przedmeczowej konferencji prasowej odniósł się Francesco Farioli, trener Porto. Włoch docenił klasę obrońcy i podkreślił, jakie znaczenie ma dla całej drużyny.
Bednarek latem przeszedł z Southampton do FC Porto i z miejsca stał się liderem defensywy, którą tworzy z Jakubem Kiwiorem. Kilkanaście dni temu został wybrany najlepszym obrońcą miesiąca trzeci raz z rzędu. Ten fakt mówi sam za siebie. Drużyna Polaków jest liderem ligi. Ma pięć punktów przewagi nad drugim Sportingiem i straciła tylko cztery bramki w czternastu meczach.
Farioli chwali Bednarka. Dziś będzie musiał poradzić sobie bez niego
W poprzednim spotkaniu Liga Portugal, w którym Porto grało z Estoril, Bednarek obejrzał piątą żółtą kartkę w sezonie i z tego powodu nie będzie mógł zagrać z Alvercą. O jego stracie na przedmeczowej konferencji wypowiedział się Francesco Farioli.
– Znaczenie Bednarka jest oczywiste. To zawodnik, którego wszyscy uznają za jednego z kapitanów. Zawsze ma wielki wpływ na grę, pozytywną energię i mentalność zwycięzcy. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby znaleźć rozwiązanie – mówił trener. – Oczywiście, były inne mecze, w których postanowiliśmy zadbać o jego kondycję fizyczną, ale ktokolwiek go zastępował, spisywał się dobrze.
𝐎𝐧𝐞 𝐬𝐢𝐝𝐞 𝐨𝐟 𝐭𝐡𝐞 𝐏𝐨𝐥𝐢𝐬𝐡 𝐖𝐚𝐥𝐥 🇵🇱
Após setembro e outubro, Jan Bednarek foi eleito novamente 'Defesa do Mês’ da Liga ✨#SeguimosJuntos pic.twitter.com/8J0zf5Kay0
— FC Porto (@FCPorto) December 8, 2025
W środku tygodnia FC Porto mierzyło się w Pucharze Portugalii z Famalicao. Wiadome już było, że w kolejnym spotkaniu Bednarek nie wystąpi. Wobec tego rozegrał tam 90 minut, a Jakub Kiwior usiadł na ławce. Miało to na celu sprawdzenie partnera dla Kiwiora na dzisiejszy mecz. Z Famalicao u boku Bednarka wystąpił 21-letni Dominik Prpić. Jest on jedną z opcji na mecz z Alvercą.
– Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby znaleźć rozwiązanie. Dominik Prpić oraz Pablo Rosario są alternatywami i myślę, że będzie to jeden z nich dwóch – powiedział Farioli.
Porto jest na najlepszej drodze do odzyskania mistrzostwa Portugalii po czterech latach. Dzięki świetnie spisującej się defensywie praktycznie nie traci bramek, a została ona jeszcze wzmocniona. Dopiero co klub ogłosił podpisanie kontraktu z Thiago Silvą, który ostatnie półtora roku spędził we Fluminense. Wcześniej grał m.in. w Chelsea, PSG czy Milanie, a europejską karierę ponad 20 lat temu zaczynał właśnie w Porto. Wówczas spędził w klubie tylko pół roku, po czym przeniósł się do Dynama Moskwa.
*Masz swoje przewidywania na dzisiejsze mecze? Sprawdź typy bukmacherskie na dziś i zobacz, u których legalnych bukmacherów w Polsce możesz je obstawić w bezpieczny sposób.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- FC Porto w ćwierćfinale Pucharu Portugalii. Bednarek starł się z sędzią
- Błysk Zalewskiego w Atalancie. Polak z kluczową asystą [WIDEO]
- Potulski rośnie w siłę, ale Mainz bez zwycięstwa w polskim meczu
Fot. Newspix.pl