Reklama

Doświadczony obrońca wciąż myśli o reprezentacji. „Chcę do niej wrócić”

Przemysław Michalak

27 października 2025, 18:34 • 2 min czytania 6 komentarzy

Bartosz Bereszyński ostatnio wypadł z reprezentacyjnej orbity, ale trudno się dziwić, skoro nowy klub znalazł dopiero w drugiej połowie września. Teraz jednak doświadczony obrońca chce wrócić do kadry Biało-Czerwonych.

Doświadczony obrońca wciąż myśli o reprezentacji. „Chcę do niej wrócić”

Bereszyński przez całe lato pozostawał bez klubu po odejściu z Sampdorii. Grał w niej od zimy 2017 roku – z przerwami na wypożyczenia do Napoli i Empoli.

Reklama

Dopiero 20 września oficjalnie potwierdzono, że został piłkarzem drugoligowego Palermo. Dla sycylijskiej ekipy rozegrał na razie cztery mecze. Za każdym razem wchodził na boisko z ławki rezerwowych, ale ostatnio chodziło już o całą drugą połowę.

Bartosz Bereszyński myśli o powrocie do reprezentacji Polski

33-latek ma nadzieję, że krok po kroku przypomni o sobie Janowi Urbanowi. Rozmawiałem kilkukrotnie z trenerem, jeszcze zanim podpisałem kontrakt z Palermo. Liczył on, że klub uda się znaleźć troszeczkę szybciej, ale niestety są to sytuacje nie do końca zależne ode mnie i musiałem poczekać dłużej, przez co moje regularne granie zostało wyhamowane – powiedział Bereszyński w rozmowie z TVP Sport.

I dodał: – Oczywiście chcę grać w reprezentacji i wrócić do regularnych występów, zarówno w klubie, jak i w kadrze. Mam świadomość, że droga do reprezentacji prowadzi tylko przez regularne występy w klubie. Skupiam się na ciężkim trenowaniu i wierzę w to, że mój poziom piłkarski pozwala na granie na najwyższym poziomie jeszcze przez dobre kilka lat.

W reprezentacji Polski Bereszyński uzbierał jak dotąd 58 występów. Ostatnie powołanie otrzymał jeszcze od Michała Probierza na czerwcowe mecze z Mołdawią i Finlandią.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTANTACH POLSKI:

Fot. Newspix

6 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama