Reklama
Kamil Gapiński

Kibic Realu Madryt od 1996 roku. Najbardziej lubił drużynę z Raulem i Mijatoviciem w składzie. Niedoszły piłkarz Petrochemii, pamiętający Szymona Marciniaka z czasów, gdy jeszcze miał włosy i grał w płockim klubie dwa roczniki wyżej. Piłkę nożną kocha na równi z ręczną, choć sam preferuje sporty indywidualne, dlatego siedem razy ukończył maraton. Kiedy nie pracuje i nie trenuje, sporo czyta. Preferuje literaturę współczesną, choć jego ulubioną książką jest Hrabia Monte Christo. Jest dumny, że w całym tym opisie ani razu nie padło słowo triathlon.

Rozwiń
Inne sporty

W trakcie igrzysk pisali do mnie starsi faceci. Chcieli tworzyć „sztafetę pokoleń”

Kamil Gapiński
33
W trakcie igrzysk pisali do mnie starsi faceci. Chcieli tworzyć „sztafetę pokoleń”
Inne sporty

Dziś nie mam pojęcia co ile kosztuje. 69 fenigów – tyle płaciłem za chleb, pracując na górze śmieci

Kamil Gapiński
19
Dziś nie mam pojęcia co ile kosztuje. 69 fenigów – tyle płaciłem za chleb, pracując na górze śmieci
Inne sporty

Nie znosiliśmy się z żoną. Mówiła, że jej ojciec przyjdzie do szkoły i mnie zleje

Kamil Gapiński
3
Nie znosiliśmy się z żoną. Mówiła, że jej ojciec przyjdzie do szkoły i mnie zleje
Weszło

Praktyczne porady Wyszło: 5 noworocznych postanowień, których i tak nie zrealizujesz

Kamil Gapiński
0
Praktyczne porady Wyszło: 5 noworocznych postanowień, których i tak nie zrealizujesz
Weszło

Jak wyglądała rzeczywistość w 1996 roku? Całkiem podobnie…

Kamil Gapiński
0
Jak wyglądała rzeczywistość w 1996 roku? Całkiem podobnie…
Weszło

Moda męska. Casual zalewa Polskę i… chyba całkiem w porządku

Kamil Gapiński
0
Moda męska. Casual zalewa Polskę i… chyba całkiem w porządku