Reklama

Alex Haditaghi oskarża! „Prezes Cracovii zachował się jak śmieć”

Antoni Figlewicz

26 października 2025, 12:55 • 3 min czytania 93 komentarzy

Zdziwilibyśmy się, gdyby tak kompletnie bez echa przeszło spotkanie właściciela Pogoni Szczecin z prezesem Cracovii. Alex Haditaghi w dosyć bezpośredni sposób wypowiadał się ostatnio na temat klubu z Krakowa i jego włodarzy, którzy wcześniej komentowali kulisy transferu Sama Greenwooda do ekipy Portowców. Teraz ten konflikt nabiera dodatkowych rumieńców.

Alex Haditaghi oskarża! „Prezes Cracovii zachował się jak śmieć”

Burze rozpętał Alex Haditaghi, który w dzisiejszym wpisie na portalu X oskarża prezesa Cracovii, Mateusza Dróżdża. – Wstałem, podszedłem do jego miejsca, uśmiechnąłem się i wyciągnąłem rękę, by powitać go na naszym stadionie i w naszym mieście, jak na honorowego gospodarza przystało. Spojrzał na mnie, odmówił podania ręki, wymamrotał bardzo niegrzeczną obelgę i odwrócił się na oczach mojej rodziny, gości i wielu świadków – opisuje zajście właściciel Pogoni.

Reklama

Powiedzmy sobie szczerze: w Polsce i na całym świecie odmowa podania ręki gospodarzowi to nie tylko niegrzeczność. To hańba. Nie wchodzi się do czyjegoś domu, nie przyjmuje gościny, a potem się tak zachowuje. To brak szacunku. To niewdzięczność. To brak klasy – dodaje Haditaghi. – Zachował się jak śmieć, więc wyrzuciłem go z mojej loży jak śmiecia.

Wątków w jego wpisie jest jeszcze kilka. Zgodnie z wersją właściciela klubu ze Szczecina, prezes Dróżdż miał przekonywać, że wcale nie chciał odpowiedzieć na jego zaproszenie do klubowej loży i przyjechał na mecz tylko dlatego, że zmusili go do tego jego przełożeni.

Znów gorąco na linii Pogoń – Cracovia. Alex Haditaghi oskarża, Pasy odpowiadają

Oskarżenia Haditaghiego spotkały się z szybką reakcją klubu z Krakowa, który wydał swoje oświadczenie. W nim czytamy:

Z dużym niedowierzaniem i ubolewaniem po raz kolejny spotykamy się z publicznym atakiem wymierzonym w nasz klub oraz naszych pracowników przez prezesa Pogoni Szczecin. Wiemy, jak trudne relacje łączą kibiców obu klubów, stąd tym bardziej powinniśmy się starać, by dodatkowo nie zaogniać tej sytuacji.

Dalej w komunikacie wyjaśniono punkt widzenia przedstawicieli Cracovii. – Prawdą jest, że w dniu meczu prezes Cracovii Mateusz Dróżdż wraz z dyrektorem skautingu Jarosławem Gambalem otrzymali zaproszenie do loży zarządu Pogoni Szczecin. Nie jest jednak prawdą, że ich przyjazd do Szczecina był wymuszony przez właściciela naszego klubu – dowiadujemy się z oficjalnego stanowiska Pasów.

Jest też wytłumaczenie sprawy z podaniem ręki z perspektywy klubu z Małopolski:

Na początku meczu prezes Haditaghi wykonał ruch podania ręki w stosunku do prezesa Dróżdża, który spotkał się z odmową. Przyczyna odmowy była jasno i kulturalnie zakomunikowana – były nią publiczne komentarze na temat Cracovii. Prezes Pogoni zareagował bardzo wulgarnie, w sposób niezgodny z prawem i poza wszelkimi normami etycznymi skomentował ten gest i nakazał pracownikom Cracovii opuszczenie loży. Ani prezes Dróżdż, ani dyrektor Gambal nie komentowali tego zachowania – czytamy.

Tym samym zaczynamy kolejny etap konfliktu pomiędzy włodarzami Pogoni i Cracovii, roboczo nazwijmy go na razie „etapem lożowym”. Jak myślicie, po czyjej stronie leży prawda?

CZYTAJ WIĘCEJ O HADITAGHIM I DRÓŻDŻU NA WESZŁO:

Fot. Newspix

93 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama