A kto obroni piłkarzy, czyli jak PZPN zabija talenty
Użalanie się nad piłkarzami to zajęcie – przyznaję – dosyć karkołomne, jako że uważani są oni za absolutnych szczęściarzy, którzy w dodatku na swoje szczęście nie zapracowali (lub zrobili to w bardzo wątpliwym zakresie). A już użalanie się nad zawodnikami ligowymi, w dodatku ze skorumpowanych klubów, w ogóle uznane może zostać za objaw szaleństwa. Trudno – oszalałem! W piłkę gra się stosunkowo krótko, a o zrobieniu wielkiej kariery czasami decyduje zupełny przypadek, jedna sekunda, jeden […]
redakcja
• 3 min czytania
3