Reklama

Z niektórymi Lechia mogłaby się zacząć żegnać…

redakcja

Autor:redakcja

21 kwietnia 2015, 17:06 • 2 min czytania 0 komentarzy

Lechia Gdańsk – drużyna, która w ostatnich miesiącach zaliczyła spory skok jakościowy. Wciąż to też jednak zespół, w którym dysproporcja pomiędzy najsłabszymi ogniwami a najsilniejszymi jest tak duża, jakby niektórych zawodników dzieliły trzy klasy rozgrywkowe. Z jednej strony mamy choćby świetnych (ale ostatnio nieobecnych) Wawrzyniaka i Wojtkowiaka, z drugiej etatowych już badziewiaków, jak Pietrowski czy Vranjes, do których teraz niespodziewanie dołączył Makuszewski. „Makiemu” słabszy mecz może się zdarzyć – nikt się tego nie ustrzeż – natomiast wspomniana wyżej dwójka powinna w pierwszej kolejności paść ofiarą lekkiego podczyszczania gdańskiej szatni. 

Z niektórymi Lechia mogłaby się zacząć żegnać…

O ile Vranjes raz na jakiś czas – od wielkiego święta – broni się jakimś świetnym strzałem z dystansu i od biedy można byłoby go upchnąć na ławie, o tyle Pietrowski kompletnie nie dojeżdża. Po prostu. Ani na środku pomocy, ani na jakiejkolwiek pozycji w obronie to nie ten poziom. Może i 27-latek przydałby się np. Piastowi, Podbeskidziu czy innej drużynie z niższej półki, ale z Gdańskiem raczej czas się żegnać. Po ponad dziesięciu latach w klubie powinna nastąpić weryfikacja negatywna. Fajnie utrzymywać wychowanka, gdy ten coś daje. W przeciwnym razie zapycha się etat.

Piszemy tyle o Lechii, ale kilku permanentnych badziewiaków mamy też w innych zespołach. Zajac – który wygryzł z antyjedenastki Rusova – coraz szybciej idzie w ślady Rybansky’ego, Jendrisek to kompletny niewypał Cracovii, a Rachwał – po niezłym powrocie do Ekstraklasy – zupełnie się rozregulował. Na nic nie liczymy też już w kontekście Visnakovsa, który – tym razem na skrzydle – tradycyjnie się wyłożył. Coś jest nie tak z tymi napastnikami, którzy wybili się w Widzewie. Najpierw przepadł Sernas, teraz Visnakovs.

U kozaków sprawa jest oczywista. Trzech ze świetnego Śląska, dwóch z budzącej się Pogoni, Sandomierski wyczyniający cuda na Legii, świętujący odejście Smudy Guerrier oraz lekko zakurzeni Jeż i Tymiński. Blisko drużyny kozaków znaleźli się też Dejmek, Kun i Mokswik. Blisko, słowa uznania, ale wszystkich nie upchniemy

MoMbvOS qt14vR8

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Piłka ręczna

Thriller w Lidze Mistrzów! Kielczanie odpadają po rzutach karnych

redakcja
1
Thriller w Lidze Mistrzów! Kielczanie odpadają po rzutach karnych

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Radomiak nie zmieni trenera. Maciej Kędziorek nadal będzie prowadził zespół

Szymon Janczyk
15
Radomiak nie zmieni trenera. Maciej Kędziorek nadal będzie prowadził zespół
Ekstraklasa

Lech znów próbował przekonać Skorżę. Kosta Runjaić kolejnym kandydatem na trenera

Szymon Janczyk
60
Lech znów próbował przekonać Skorżę. Kosta Runjaić kolejnym kandydatem na trenera

Komentarze

0 komentarzy

Loading...