Paweł Bochniewicz coraz lepiej spisuje się w barwach Heerenveen po powrocie na boisko po kontuzji kolana, przez którą stracił rok gry.
Polski stoper od początku tego sezonu jest pewniakiem w składzie drużyny z Fryzji. W siedmiu meczach nie opuścił jeszcze ani minuty i zbiera dobre recenzje za swoją postawę w defensywie. Teraz na dodatek przydał się też pod bramką rywali, zdobywając zwycięską bramkę z Twente.
Występ Bochniewicza nie uszedł uwadze mediów. Polak znalazł się w jedenastce kolejki Eredivisie.
– 7
Dit zijn volgens de statistieken de beste 11 van afgelopen weekend. Wie mis jij? pic.twitter.com/BlsI1eJTJc
— ESPN NL (@ESPNnl) September 19, 2022
26-letni piłkarz znajduje się pod lupą Czesława Michniewicza, który poważnie rozważał jego kandydaturę przy wysyłaniu powołań na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji. Ostatecznie postawił jednak na innych. – Zastanawialiśmy się kogo powołać z dwójki: Robert Gumny i Paweł Bochniewicz. Robert gra ostatnio na środku obrony Augsburga jako ten prawy skrajny. To dla niego nowa pozycja. Może nam robić głębię składu na prawej i lewej obronie. Dlatego ostatecznie zdecydowaliśmy się na niego. Bochniewicz jest po kontuzji i nie jest obecnie w optymalnej formie – tłumaczył tydzień temu Michniewicz podczas konferencji prasowej.
WIĘCEJ O PAWLE BOCHNIEWICZU:
Fot. Newspix