Hitem 9. kolejki Ekstraklasy będzie niedzielne starcie Rakowa Częstochowa z Legią Warszawa na stadionie przy ulicy Limanowskiego. Głos na temat tego spotkania zabrał napastnik gospodarzy Vladislavs Gutkovskis, który ma dość jasny plan na pokonanie Wojskowych.
Łotysz jest przekonany, że zwycięstwo z Legią jest potrzebne jego drużynie, aby wyszła z dołka, w który wpadła po bolesnej porażce ze Slavią Praga. – Musimy go razem przeskoczyć. Najłatwiej byłoby powiedzieć, że za chwilę to minie, że dwa, trzy mecze i się z tego wydostaniemy, jednak nie można czekać. Teraz przed nami mecz, który pokaże, czy właśnie w taki dołek po raz pierwszy nie wpadliśmy. W niedzielę musimy wyjść na Legię i po prostu zniszczyć rywali. Nawet nie piękną grą w piłkę, organizacją, a determinacją i zaangażowaniem. Pokazać, że jesteśmy drużyną – powiedział napastnik w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.
– Dla mnie to też trudny moment. Muszę się zastanowić, jak się z tego wydostać. Tylko że ja wciąż mam przekonanie, że ten trudny moment minie, jak strzelę gola. Że jeśli w niedzielę zdobędę w meczu z Legią bramkę, wszystko się naprawi. Mogę słuchać, że gole nie są tu najważniejsze, jednak w środku i tak będę miał inne przekonanie – podkreślił Łotysz.
Vladislavs Gutkovskis rozegrał w tym sezonie 13 spotkań, w których zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty.
Czytaj więcej o Ekstraklasie:
- Lech obiecujący, choć przegrany. Van den Brom zażegnał kryzys?
- Dla tej dziesiątki powoli nadchodzi czas ostatecznej weryfikacji
- Rok Elsner: – Na transfer do Ekstraklasy trzeba sobie zasłużyć
Fot. Newspix