Michał Karbownik jest w takim wieku, że nie może narzekać – musi grać. I gra w 2. Bundeslidze, choć nie na wymarzonym przez siebie środku pomocy.
Mariusz Piekarski, agent piłkarza, uważa, że jego klient dużo traci, gdy musi występować na boku boiska. Ostatnio jednak analizowaliśmy kadrę Fortuny Dusseldorf i pisaliśmy: – Czy Michał Karbownik będzie grał w Fortunie Duesseldorf w środku pola? Najprościej byłoby odpowiedzieć: nie. Podejdziemy do tematu jednak bardziej dyplomatycznie i stwierdzimy, że będzie mu bardzo ciężko i wiele czynników, w tym kontuzje i inne nieobecności, musiałby się wydarzyć, by otrzymał swoją szansę. Z pewnością więcej okazji dostałby/dostanie na bokach obrony.
Tydzień temu wypożyczony z Brighton zawodnik pojawił się na boisku w 90. minucie, zmieniając Tima Oberdorfa – nominalnego środkowego obrońcę, grającego na prawej stronie. Teraz, podczas meczu z Eintrachtem Brunszwik, wszedł w 79. minucie za Nicolasa Gavory’ego na… lewą obronę. Cóż, chyba tyle było z tych rojeń o kopaniu w środku pola.
Czytaj więcej o Michale Karbowniku: