Trener Widzewa Łódź Janusz Niedźwiedź skomentował porażkę jego drużyny z Pogonią Szczecin 1:2. Dla RTS był to pierwszy mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej od ośmiu lat.
– Myślę, że z podniesionym czołem weszliśmy do Ekstraklasy. Długo na to czekaliśmy, zarówno ja, jak i klub. Zagraliśmy dobre spotkanie. Mieliśmy wiele sytuacji, aby zdobyć o jedną bądź dwie bramki więcej. Wiedzieliśmy, że Wahan Biczachczjan ma kapitalną lewą nogę, znakomicie trafił w okienko. Żałujemy, że niczego nie przywieziemy ze Szczecina, bo na pewno na ten punkt zasłużyliśmy – stwierdził Niedźwiedź.
– Jakość piłkarska w Ekstraklasie jest na pewno wyższa. Ta bramka na 2:1 to był błysk geniuszu. Przeciwnik miał pół sytuacji i ją wykorzystał. Tutaj każdy błąd waży więcej niż w I lidze i my dzisiaj za to zapłaciliśmy – przyznał szkoleniowiec Widzewa.
CZYTAJ WIĘCEJ O WIDZEWIE ŁÓDŹ:
- Koniec tułaczki, start biegu z przeszkodami
- Zmiana miejsc w Łodzi – to ŁKS musi gonić Widzew
- Czy Widzew poradzi sobie w Ekstraklasie?
foto. Newspix