Lechia Gdańsk w pierwszym spotkaniu kwalifikacyjnym do Ligi Konferencji Europy dość gładko uporała się z Akademiją Pandev. Mimo że biało-zieloni wygrali u siebie aż 4:1, Mario Maloca apeluje, by nie tracić czujności.
– Mamy bardzo dobry wynik z pierwszego meczu i zrobimy wszystko, żeby awansować do następnej rundy, ale wiemy, że to nie będzie proste. Akademija Pandev pokazała w pierwszym meczu, że potrafi grać w piłkę – przyznał Maloca podczas przedmeczowej konferencji prasowej. – Rywale mieli swoje sytuacje, ale my jedziemy po awans w pełni skoncentrowani. W defensywie możemy zagrać lepiej, ale to są europejskie puchary. Ten zespół nie walczy o uniknięcie spadku w lidze macedońskiej. Zrobili ponad 60 punktów, co jest bardzo dobrym wynikiem.
– W tych rozgrywkach nie zawsze będziemy wygrywali po 3:0, 4:0, a przeciwnik nie będzie miał żadnych sytuacji. Defensywnie możemy być lepsi, ale jeśli zagramy raz jeszcze taki mecz, jak w Gdańsku, to kontrola będzie po naszej stronie – dodał Maloca.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Seria „Odkrywamy karty” – skarby kibica klubów Ekstraklasy
- Największe eurowpierdole Lecha Poznań w pucharach
Fot. Newspix