Wczoraj Wisła Kraków opublikowała ankietę dotyczącą cen karnetów, która – delikatnie rzecz ujmując – nie wzbudziła powszechnego poklasku. Dziś klub postanowił za to przeprosić. W dość osobliwym stylu.
Przypomnijmy, że wydźwięk pytania o ceny karnetów z wyżej wymienionej ankiety przeprowadzonej wśród kibiców brzmiał mniej więcej tak – jeżeli w ogóle ci kibicu najdroższy (najdroższy – słowo klucz) na awansie, dej ty nam wincyj pieniążków. Ku ogromnemu zaskoczeniu osób odpowiedzialnych za stworzenie tego potworka, kibice nie przyjęli takiej narracji ze zbyt wielkim entuzjazmem.
Co więc zrobić, gdy zaliczy się poważną wpadkę w social mediach? Tęgie głowy w Krakowie wpadły na to, że najlepiej będzie przykryć to jeszcze większą głupotą. I tak oto naszym oczom ukazała się Kasia.
Komunikat Kasi do kibiców 📣 pic.twitter.com/OKoPyFMd8q
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) June 15, 2022
Co prawda Kasia w swoim komunikacie powiedziała więcej, niż Jakub Błaszczykowski na ostatniej konferencji prasowej, a w dodatku zrobiła to w trzech językach. Pytanie brzmi jednak – po co?! Sztuczna inteligencja prosto z Marsa jest kolejną… rzeczą(?), która robi z zasłużonego, krakowskiego klubu jeszcze większe pośmiewisko w skali całego kraju. Radzimy zejść na ziemię i zasięgnąć lekcji obsługi social mediów od innej Wisły – tej z Płocka.
CZYTAJ WIĘCEJ O KRAKOWSKIEJ PERSPEKTYWIE MARSJAŃSKIEJ
Perspektywa marsjańska Wisły Kraków. Co wiemy po konferencji?