Wisła Kraków nie najlepiej rozpoczęła zmagania w rundzie wiosennej obecnego sezonu Ekstraklasy. Za Białą Gwiazdą trzy spotkania, w których udało się zdobyć tylko jeden punkt. Przyszedł on w debiucie Jerzego Brzęczka na ławce trenerskiej klubu. O poprzednich oraz zbliżających się meczach Wisły dla strony klubowej wypowiedział się jej napastnik – Zdenek Ondrasek.
– Chcieliśmy wygrać i to był nasz główny cel, ale pomimo wielu prób piłka nie znalazła drogi do siatki. Bierzemy jednak ten punkt i pracujemy dalej, bo uważam, że w naszej grze był widoczny progres. To jest ważne i na tym musimy się skupiać, by w kolejnym meczu wykreować sobie jeszcze więcej sytuacji i, co najważniejsze, skutecznie je sfinalizować – powiedział Ondrasek.
– Mamy do rozegrania jeszcze 12 spotkań, jednak zawsze najważniejszy jest ten najbliższy mecz, czyli w tym przypadku starcie z Legią. W Ekstraklasie nie ma łatwych meczów, czego doświadczyliśmy w poniedziałek. Jedziemy do Warszawy z tą świadomością, jednak mogę obiecać, że damy z siebie 110 procent i jeśli będziemy się prezentować tak, jak w pierwszych minutach z Górnikiem, to dużo zespołów może mieć z nami problemy i będziemy po prostu zdobywać punkty – powiedział napastnik Wisły.
Czytaj więcej o Wiśle Kraków:
- Ondrasek: Kraków to mój dom. Wisłę mam w sercu
- Brzęczek w Wiśle zagra też o to, by przestać być memem
Fot. FotoPyk