Reklama

Legia chciała wziąć skrzydłowego Kajratu Ałmaty. Oferta odrzucona

Przemysław Michalak

Autor:Przemysław Michalak

21 lutego 2022, 11:24 • 1 min czytania 56 komentarzy

Legia Warszawa potrzebuje na wczoraj wzmocnień w ofensywie. To widzi każdy ligowy obserwator. Gdyby wyjąć z jej składu Josue, praktycznie traci ona jakąkolwiek siłę rażenia. Legia więc szuka, próbuje, ale nie jest łatwo. Jednym z jej celów był/jest Guldżigit Ałykułow (w angielskiej transkrypcji Gulzhigit Alykulov).

Legia chciała wziąć skrzydłowego Kajratu Ałmaty. Oferta odrzucona

Nie znacie? Nie szkodzi, my też wcześniej nie znaliśmy. To 21-letni skrzydłowy Kajratu Ałmaty i reprezentant Kirgistanu. W sezonie 2021 strzelił cztery gole i zaliczył cztery asysty w dwudziestu trzech meczach ligowych. Rok wcześniej miał bramkę i trzy asysty w osiemnastu spotkaniach.

W Europie pokazał się najpierw w białoruskim Niemanie Grodno (23 mecze, cztery gole, cztery asysty w sezonie 2019). Liczby mógł mieć lepsze, ale skoro jego koledzy marnowali takie rajdy jak ten przeciwko BATE Borysów…

Jak donoszą kazachskie media, wciąż aktualni mistrzowie Polski chcieli Ałykułowa wypożyczyć z opcją wykupu, ale ich oferta została odrzucona. Trener Gurban Berdiyew ma wiązać poważne plany z tym zawodnikiem.

Reklama

Od siebie możemy dodać, że kwota wykupu wynosiłaby 300 tys. euro, a Kajrat miałby zapewnione 10 procent z następnego transferu.

Niewykluczone, że temat Ałykułowa w Legii powróci latem. O ile oczywiście Legia utrzyma się w Ekstraklasie.

CZYTAJ WIĘCEJ O LEGII:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

56 komentarzy

Loading...