Ansu Fati w mecz z Athletikiem Bilbao doznał kolejnego urazu mięśnia dwugłowego. Dziś lub jutro – według hiszpańskich mediów – ma zapaść decyzja co do sposobu leczenia tej kontuzji. Sam piłkarz wolałby uniknąć operacji i leczyć się zachowawczo.
W ten sposób młody zawodnik Blaugrany wróciłby do gry za około dwa miesiące. Jednak ryzyko odnowienia urazu byłoby wyższe niż po normalnej operacji. Jednak otwarty zabieg na mięśniu dwugłowym sprawiłby, że Fati w tym sezonie albo nie zagrałby już wcale, albo wrócił dopiero na ostatnie spotkania bieżącego sezonu.
Barcelona namawia piłkarza jednak na operację, by mieć pewność, że komplikacje zdrowotne piłkarza ustaną. Fati i jego doradcy jednak są zwolennikami leczenia zachowawczego, bo mają złe wspomnienia z kontuzją kolana. Wówczas 20-latek poddał się zabiegowi, ale wystąpiły komplikacje i ostatecznie przerwa od gry wyniosła aż jedenaście miesięcy.
Według hiszpańskich mediów dziś klub ma dostać informację od zawodnika na temat dalszego sposobu leczenia kontuzjowanego mięśnia. Rozstrzygnie się zatem – czy Fati będzie pauzował około 8 tygodni, czy jednak dla niego sezon już się skończył.
WIĘCEJ O LIDZE HISZPAŃSKIEJ: