Stal Mielec wyszła na prowadzenie w starciu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, lecz pomocną dłoń – dosłownie i w przenośni – wyciągnął w kierunku gości Krystian Getinger. Ręka, czerwona kartka, rzut karny. Byłby pełen dramat, gdyby nie kapitalna interwencja bramkarza.
Spójrzcie sami, interwencja piłkarza Stali w stylu Luisa Suareza, tylko że to zupełnie inny moment meczu i w ogóle ciężar gatunkowy całej sytuacji.
Nie sięgnął nogą, więc zagrał ręką. Logiczne?
Karniaczek dla @BB_Termalica #STMBBT pic.twitter.com/lHJoPkWDBC
— Nowak Daniel (@Nowak__Daniel) December 10, 2021
Ma Getinger furę szczęścia, że Piotr Wlazło naprawdę beznadziejnie uderzył z jedenastu metrów. Ale rzecz jasna niełatwo będzie Stali dowieźć prowadzenie w osłabieniu. Szykuje się przed mielczanami walka o przetrwanie po przerwie.
CZYTAJ TAKŻE:
- Getinger: – Nieraz strach było iść pod prysznic, gdy nie wiedziało się, skąd wyjdzie pająk
- Tomasiewicz: – To najlepszy moment w mojej karierze
fot. FotoPyk