Już jutro rewanżowe stracie w fazie grupowej Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpoolem i Atletico Madryt. Angielski zespół wygrał pierwsze spotkanie na wyjeździe 3:2. Po tamtym pojedynku doszło do małego zamieszania, z uwagi na ucieczkę Diego Simeone do szatni po ostatnim gwizdku. Jurgen Klopp nie mógł więc uścisnąć ręki Argentyńczykowi i podziękować za rywalizację. Przed kolejnym starciem obaj menedżerowie zostali o to spytani na konferencji prasowej.
“Nie lubię uścisków dłoni po meczu, bo wtedy buzują emocje, a obie strony znajdują się w różnych stanach emocjonalnych. Wiem, że w Wielkiej Brytanii to zwyczaj, ale sam tego nie podzielam i nie podoba mi się fałsz, który takie podziękowanie może zawierać” – powiedział Simeone.
“Gdybym wiedział, że nie lubi podziękowań po meczu, w ogóle bym do niego nie podchodził. Oczekuję, że podamy sobie ręce jutro przed meczem” – skwitował Klopp.
Ponadto obaj menedżerowie wypowiadali się o sobie z dużym szacunkiem. Spotkanie rozpocznie się jutro o 21. Ewentualne zwycięstwo Liverpoolu, może zagwarantować Anglikom wyjście z pierwszego miejsca w grupie.
Czytaj także:
Fot. Newspix