Patologia. Piłkarz celowo złamał rywalowi nos

redakcja

Autor:redakcja

21 września 2021, 16:43 • 2 min czytania

Niższe ligi mają swój kapitalny urok, ale niestety przynoszą też mroczne historie – czasem wręcz rodem z kryminałów. Taka właśnie wydarzyła się na austriackich boiskach, gdzie rosyjski zawodnik, niejaki Raschid Arsanukajew, dopuścił się niewiarygodnego chamstwa.

Patologia. Piłkarz celowo złamał rywalowi nos
Reklama

Historia wydarzyła się na boiskach dziewiątej ligi w Austrii, konkretnie w meczu Göfis Satteins 1b i FC Viktoria 62 Bregenz. Arsanukajew chyba przedawkował witaminy, bo miał już na swoim koncie żółtą kartkę i w samej końcówce meczu zaatakował głową swojego rywala, za co arbiter pokazał mu drugie żółtko i wyprosił z boiska.

Rosyjskim piłkarzem targało duże poczucie niesprawiedliwości. Nie zgadzał się z werdyktem arbitra.

Reklama

Ja wam pokażę, za co możecie mi dać czerwoną – wykrzyczał, po czym… soczystym uderzeniem z bańki złamał swojemu przeciwnikowi nos.

Trzeba przyznać, że Rosjanin w ciekawy sposób zadbał o swoje poczucie sprawiedliwości. Austriacka federacja wymierzyła mu gigantyczną karę – będzie musiał pauzować aż w 48 meczach, co oznacza, że do sportu wróci najwcześniej jesienią 2023 roku. Austriacy deklarują, że zadbają o to, by wszelkie próby ominięcia kary przez piłkarza – lewe papiery albo zarejestrowanie się w klubie z innej części kraju – spełzły na niczym.

Klub Arsanukajewa, Viktoria 62 Bregenz, natychmiastowo podziękował mu za dalszą współpracę. Ofiara piłkarza przeszła z kolei operację.

Oby jak najmniej takiej patologii w piłce nożnej.

Fot. FotoPyK

ZAPOZNAJ SIĘ Z OFERTĄ FUKSIARZA!

Najnowsze

Reklama
Reklama