Zagraniczne media lubią od czasu do czasu połączyć Roberta Lewandowskiego z którymś z klubów angielskich bądź hiszpańskich. “Mundo Deportivo” tym razem donosi, że do gry o zatrudnienie polskiego gwiazdora może się włączyć Liverpool.
W teorii Lewandowski nie powinien być już tak łakomym kąskiem na rynku transferowym jak przed laty, ostatecznie kapitan reprezentacji Polski ma już za sobą 33. urodziny. Ale teoria teorią, a praktyka praktyką. “Lewy” jest w życiowej formie, od paru ładnych miesięcy trafia do siatki w każdym meczu Bayernu Monachium, a i w drużynie narodowej wznosi się na wyżyny możliwości i właściwie w pojedynkę przesądza o wyniku spotkań. Stąd nie może dziwić, że zainteresowanie usługami Lewandowskiego nie tylko nie gaśnie, ale zdaje się też wzrastać.
Według dziennikarzy “Mundo Deportivo” ze swoim byłym podopiecznym ponownie chciałby pracować Jurgen Klopp. Hiszpanie donoszą, że niemiecki szkoleniowiec pomału traci cierpliwość do Roberto Firmino, który regularnie zmaga się z urazami, a poza tym nie jest rasowym snajperem. Diogo Jota również nie rozwiązał problemów The Reds ze skutecznością. Klopp miał rzekomo uznać, iż czas powrócić do gry z klasyczną dziewiątką na szpicy.
Lewandowski trafi do Liverpoolu?
Działacze Liverpoolu zdają też sobie sprawę ze skali wzmocnień, jakie poczynili w ostatnim czasie ich główni rywale na krajowym podwórku – Chelsea, Manchester United i Manchester City. Transfer Lewandowskiego miałby stanowić odpowiedź na powrót do Premier League takich gwiazdorów jak Cristiano Ronaldo oraz Romelu Lukaku, a także spodziewaną przeprowadzkę Harry’ego Kane’a na Etihad Stadium. Trzeba przyznać, że gdyby w sezonie 2022/23 o koronę króla strzelców angielskiej ekstraklasy bili się Ronaldo, Lukaku, Lewandowski i Kane, byłby to chyba najbardziej fascynujący wyścig w historii ligi.
Kontrakt Lewandowskiego z Bayernem wygasa w 2023 roku.
fot. NewsPix.pl