Jednym z największych zarzutów po pierwszym meczu reprezentacji było twierdzenie, że graliśmy bez planu. Że nie mieliśmy pomysłu na to, jak zaskoczyć Słowację i ją po prostu ograć. Wydawało się, że Polska taktycznie na to spotkanie nie dojechała.
Jak informuje Michał Zawacki, wcale nie musiały być to bezpodstawne wnioski. Zdaniem dziennikarza – który powołuje się na anonimowego informatora z reprezentacji – sztab zupełnie zbagatelizował mecz ze Słowacją.
Nie chciałem używać wcześniej tej informacji, mam ją z bardzo bliskich kręgów kadry. (…) Ja się dowiedziałem, że punkty w sztabie dopisano sobie z automatu i tak naprawdę cała koncentracja i przygotowania dotyczyły tylko meczu z Hiszpanią. Mówię to, ponieważ trzeba już złożyć ten parasol ochronny nad reprezentacją – powiedział Michał Zawacki w programie EURODEBATA.
Fot.FotoPyk