Nie wiemy, czy Tamara Vesović, żona Marko, ma rację. Nie wiemy też, czy pomaga swojemu mężowi, czy jednak wyrządza szkodę. Wiemy jednak, że ma do powiedzenia dużo i wypowiada się bardzo chętnie. Dziś znów na Instagramie stanęła murem za swoim partnerem.
Pani Tamara wrzuciła maila od jednego z dziennikarzy, w którym ten prosi o rozmowę w sprawie jej ostatnich wpisów w mediach społecznościowych. „Powinnam to zrobić, co?” pyta na wstępie swojego wpisu pani Vesović. A potem kontynuuje:
„Próbujecie sprawić, by Marko wyglądał jak ktoś, kto nie wyleczył kontuzji, a prawda jest taka, że wyniki jego badań są „brutalne”. Boicie się pozwolić mu grać, bo co powiecie, jeśli zostanie piłkarzem meczu? A stwierdzenia w stylu „Marko chce dużych pieniędzy” TO KŁAMSTWA!!! Pozwólcie mu zagrać w niedzielę, jeśli się nie boicie, bo możemy mieć rację”
Wygląda na to, że to nie koniec tej wesołej sagi. Vesović żegna się z Legią po trzech latach. Rozegrał dla niej łącznie 81 meczów, zdobył trzy gole, zaliczył czternaście asyst.