Zagłębie rozczarowywało przez większość tego sezonu. W ostatnich tygodniach notuje jednak zwyżkę formy, dzięki czemu uratowana została posada Martina Seveli.
Kontrakt słowackiego szkoleniowca przedłużył się automatycznie wraz z wywalczeniem awansu do pierwszej ósemki. Mimo to włodarze klubu z Lubina zastanawiali się, czy akurat z tym człowiekiem chcą budować drużynę w nadchodzących miesiącach. TVP Sport podaje, że „Miedziowi” zastanawiali się nad zatrudnieniem Marcina Brosza. Możemy potwierdzić te informacje – nas też naszły takie słuchy. Brosz modelowo pasowałby do koncepcji Zagłębia, które chce stawiać na młodych zawodników.
Głupio jednak byłoby zmieniać szkoleniowca w momencie, gdy do ostatnich kolejek walczy o europejskie puchary. TVP Sport podaje, że Zagłębie nie zamierza zabiegać o dwóch wypożyczonych piłkarzy – Samuela Mraza i Djordje Crnomarkovicia. To dość oczywista sprawa, bo obaj zawiedli. Nieznane są wciąż losy Dejana Drażicia, który gra gorzej niż podczas pierwszego wypożyczenia, natomiast wiadomo, że to piłkarz ze sporym potencjałem. Przyszłość w Lubinie Serba zależy od jego oczekiwań finansowych.
Fot. FotoPyK