Raków Częstochowa gra dziś ze Śląskiem Wrocław. Jest to mecz szczególny – po raz pierwszy od niepamiętnych czasów (a konkretnie – od 1998 roku) zagra na poziomie Ekstraklasy na własnym obiekcie. Obiekcie, który… No, nie wygląda najlepiej.
Od kilku dni po internecie krążą fotki tego, co udało się zrobić w Częstochowie. Póki co wygląda to niezbyt imponująco.
Szanowni Państwo… przedstawiam AKTUALNE zdjęcie “stadionu” Rakowa. Już w piątek zawita tu Ekstraklasa.
TO. JEST. PROFESJONALNA. LIGA. PROFESJONALNA. LIGA.
fot. Życie Częstochowy pic.twitter.com/0cT9FNTIC3
— TeJot 88 (@tadek_j88) April 22, 2021
I w lipcu, gdy ma zostać dobudowana reszta stadionu, także wcale nie będzie przepychu. Raków musi korzystać ze stadionu miejskiego, a w Częstochowie niechętnie dochodzili do tematu rozbudowy stadionu przy Limanowskiego. W końcu udało się osiągnąć kompromis – rozbudowę po kosztach, minimalną, tak, by tylko spełnić wymagania licencyjne.
Raków odniósł się do beczki ze swojego obiektu. Poniżej przeklejamy oświadczenie:
Sprawa na pewno nie jest czarno-biała. Raków jako klub jest świetnie poukładany i nie zasłużył na szyderkę. Zwłaszcza, że o stadion stoczył naprawdę długą batalię. Z drugiej strony – wygląda to jak wygląda. Pozostaje trzymać kciuki, że w przyszłości Raków nie da swojemu miastu wyboru i to będzie musiało zarobić na nowy obiekt z prawdziwego zdarzenia.
A tak na marginesie – jednak da się stworzyć dobre oświadczenie!
Fot. newspix.pl