Wczoraj z europejskiej Ligi Mistrzów odpadł zespół Łukasza Piszczka. We wtorek z marzeniami o końcowym triumfie pożegnał Bayern Roberta Lewandowskiego. Za to po drugiej stronie Oceanu Atlantyckiego z awansu do następnej rundy może cieszyć Kacper Przybyłko. Ponadto swój występ przeciwko kostarykańskiemu Deportivo Saprissa okrasił bramką.
Philadelphia Union bardzo pewnie przypieczętowała awans do ćwierćfinału tamtejszej Ligi Mistrzów – pokonała u siebie kostarykańskiego rywala aż 4:0. Polak wpisał się na listę strzelców w 51. minucie. Było to trafienie na 2:0.
BOOM! ⚡️
Przybylko heads it home. #SCCL21 pic.twitter.com/7PAkoRgBZ5
— Major League Soccer (@MLS) April 15, 2021
Co ciekawe, było to drugi mecz Przybyłki w tych rozgrywkach i tym samym zanotował drugiego gola. W pierwszym wyjazdowym spotkaniu z Deportivo Saprissa zaliczył trafienie, a jego ekipa wygrała 1:0. W klubie z Philadelphii występuje od początku 2019 r. Dotychczas w 49 występach w MLS strzelił 23 bramki.
fot. FotoPyK