Erling Haaland to – może obok Kyliana Mbappe – najgorętszy obecnie towar na piłkarskim rynku. Z francuskim napastnikiem problem jest jednak taki, że wyciągnięcie go z PSG wydaje się szalenie trudne. Tymczasem coraz więcej wskazuje na to, iż działacze Borussii Dortmund – czy tego chcą, czy nie – będą zmuszeni, by sprzedać Norwega już latem.
Jak ujawnił hiszpański dziennikarz Josep Pedrerol w popularnym programie El Chiringuito, Haaland wkrótce wyląduje w Realu Madryt. Zdaniem Pedrelola to właśnie “Królewscy” przekonali do siebie Norwega. – Przewaga Realu nad innymi klubami polega na tym, że Florentino Perez od lat ma doskonałe relacje z władzami Borussii – zauważył Pedrerol. – Kiedy Niemcy zdecydują się wycenić i sprzedać Haalanda, to Perez dowie się o tym pierwszy, a nie Manchester City czy FC Barcelona. Oczywiście na ten moment Borussia nie chce sprzedawać Haalanda, ale sam piłkarz jest zdeterminowany, by odejść z Dortmundu już latem. Przekazał to klubowi.
Cóż – trudno się Norwegowi dziwić. Borussia wprawdzie awansowała do ćwierćfinału Champions League, ale w Bundeslidze radzi sobie marnie. Na razie nie może być nawet pewna miejsca w ligowym TOP4. Dla Haalanda czas spędzony poza Ligą Mistrzów byłby po prostu czasem straconym.
– Haaland w czerwcu chce przejść do Realu – zapewnia Pedrerol. – Jestem pewien, że tak się stanie. Borussia musi to zaakceptować i podać realną kwotę wykupu.
fot. NewsPix.pl