Prima Aprilis w polskiej piłce nie ma żadnego sensu. Przecież nasz rodzimy, pszenno-buraczany futbol sam w sobie jest zabawniejszy niż najbardziej wyszukana fikcja. Innymi słowy: wydarzenia, które brzmią jak tytuł wymyślonej z okazji pierwszego kwietnia newsa, zdarzyły się naprawdę.
1. Mistrz Polski, lubiący się zasłaniać hasłem “Powinniśmy zdobyć mistrzostwo dla dobra polskiego futbolu“, w przeciągu dwóch lat odpadł z europejskich pucharów z Kazachami i Słowakami.
2. A także Luksemburczykami.
3. No i z Sheriffem Tiraspol z samozwańczego Nadniestrza.
4. Mimo to Legia Warszawa zdobyła mistrzostwo gdy drużynę prowadził na przemian dyrektor akademii młodzieżowej z Chorwacji oraz jego rodak, do tej pory trener kobiet.
5. Trener kobiet, który miał być tymczasowym zastępstwem do momentu znalezienia prawdziwego trenera, ostatecznie wziął na siebie ciężar przygotowań do europejskich pucharów oraz prowadzenie drużyny w większości meczów w Europie.
6. Najpoważniejszy rywal Legii wykorzystał jej słabość zatrudniając trenera na długie lata. Okazało się, że długie lata to konkretnie pół roku.
7. Po zwolnieniu jednego trenera na lata, Lech Poznań postanowił zatrudnić kolejnego trenera na lata. Niestety, ten również nie wytrzymał do lata.
8. Osoba, która zatrudniała obu tych trenerów, ale jest również obwiniana za szereg innych porażek i wtop zapewnia, że nie ucieka od odpowiedzialności. Ale wciąż pracuje na tym samym stanowisku, co przed podjęciem 344 złych decyzji.
9. Trener zażyczył sobie zroszenie zmarzniętej murawy. Wobec braku możliwości użycia systemu nawadniającego, wezwano straż pożarną.
10. Trener pracował od szóstej rano do późnej nocy. Wymyślił w tym czasie, że Radut jest odpowiedzią na problemy na skrzydłach, a Vujadinović z Janickim na problemy w obronie.
11. Polskie kluby pojechały zimą do Turcji, by trenować przy dobrej pogodzie, a potem siedziały w hotelu ze względu na burze i gradobicia.
12. W Polsce z kolei przeszkadzały im warunki atmosferyczne. W sumie od lutego do grudnia.
13. Na konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zaintonował selekcjonerowi “sto lat”, a potem dziwił się czemu nikt więcej nie śpiewa.
14. Na innej konferencji padło to pytanie:
Zbigniew Kumidor, były korespondent tygodnika hiszpańskiego Don Balon. Może nie tyle pytanie, ale warto, żebyście wiedzieli. Jak rozmawiałem z bardzo znanym piłkarzem, byłym kapitanem Barcelony z lat 70-tych, Zbyszek na pewno go zna, Juan Manuel Asensi, z którym grał w reprezentacji świata w Madrycie, bodajże w 1981 roku. I co powiedział. Powiedział, że na niejednej imprezie kończy się futbol, jesteście drużyną, która bardzo dużo osiągnęła, pracujcie, pracą i talentem piłkarzy dużo można osiągnąć, tak jak oni kiedyś zdobyli Puchar Zdobywców Pucharów w 1979 i on w Bazylei podniósł ten puchar.
15. Reprezentacja Polski wygrała mundialowy mecz, po którym nie było żadnego zadowolonego kibica reprezentacji Polski.
16. Selekcjoner reprezentacji Polski prowadząc 1:0 w meczu, który nie miał dla nas absolutnie żadnej stawki, nakazał jednemu z zawodników symulowanie urazu, by udało się wpuścić innego reprezentanta.
17. Grosicki posłusznie upadł, ale Błaszczykowskiego wpuścić się nie udało.
18. Jakub Błaszczykowski kupił sobie klub piłkarski, na spółkę z przedstawicielem szeroko rozumianego świata mediów oraz biznesmenem zajmującym się sztuczną inteligencją.
19. Jakub Błaszczykowski będzie grał w polskiej lidze za darmo.
20. Jakub Błaszczykowski i reszta Wisły, klubu kilka miesięcy temu na krawędzi IV ligi, ogra mistrza Polski 4:0.
21. Znajdą się osoby, które przeskoczą Jakuba Meresińskiego w bezczelności i pasożytowaniu na klubie.
22. Niewiele brakowało, by jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów został kupiony przez szwedzkiego wrestlera, który nie był wcale wrestlerem i kambodżańskiego królewicza, który nie był królewiczem.
23. Deal wysypał się, gdy kambodżański królewicz miał zawał serca na pokładzie samolotu do Nowego Jorku i zgubił telefon.
24. Pan Hartling się z tego śmiał.
25. Marzena Sarapata uparcie próbowała sprzedać Wisłę tym parodystom, po czym oskarżyła portal Weszło, że narusza jej dobra osobiste, opisując cały ten cyrk.
26. Marzena Sarapata i Damian Dukat zarobili w Wiśle tyle, że kwadrans ich pracy kosztował klub ponad 150 złotych.
27. Trener mistrza Polski oskarżył o wpływanie na wynik spotkania sędziów.
28. Oraz bandy reklamowe.
29. Oraz stan murawy.
30. Jeszcze raz sędziów.
31. Dziennikarzy.
32. Nie chcemy się rozdrabniać, więc zbiorczo: miały miejsce primaaprilisowe zagrania, takie jak rzut z autu w aut, korner do bramkarz czy przechwyt fujarą.
Taktyczne towary eksportowe Ekstraklasy.
Zaskakująca taktyka Zagłębia Lubin. Wyrzut z autu na aut pic.twitter.com/g6TYRiSEOA
— KrzywymOkiem (@MarcinZasadzki) 23 lutego 2018
Fenomenalnie rozegrany rzut rożny przez drużynę Jagiellonii. Modern football. #WeszloFM #JAGCRA pic.twitter.com/2DIAQcDIOY
— Dominik Cichoński (@cichonski_d) 17 lutego 2018
33. Piłkarze mogli liczyć na doping kibiców na stadionie i poza nim.
34. Kluby promowały się w mediach społecznościowych takimi zdjęciami:
35. …i takimi oświadczeniami.
36. Chuligani Piasta Gliwice szarpali się z kratami tak długo, aż upadły pod ich naporem. Wówczas przestraszyli się, że straszliwie nabroili i postanowili udawać, że płot wciąż tam jest, przez co nie mogą wybiec na murawę.
37. Koń się zesrał na murawie. Dobra, tak grubo nie było.
38. Lech Poznań zadarł z kibicami Lechii Gdańsk z Indonezji.
39. Kibice z Indonezji wzięli też na celownik Weszło, Piotra Stokowca i wszystkich rywali ich ukochanego Egy’ego.
40. Przedszkolanka została zatrzymana przez policję za trzymanie sektorówki na swoim pierwszym meczu Ekstraklasy.
41. Kibice Lecha Poznań w ostatnim meczu sezonu rzeczowo stwierdzili, że mają, kurwa, dość i wybiegli na murawę przerwać mecz.
42. Jeden z nich pokazał fotoreporterowi gołą dupę.
43. W Zagłębiu Sosnowiec uznano, że VAR jest stronniczy.
44. Najlepszy polski napastnik ligi dobija do czterdziestki.
45. Jednym z najlepszych obcokrajowców jest Fin z wyraźną nadwagą.
46. Arka Gdynia murawę na rundę wiosenną kładzie de facto dopiero w kwietniu.
47. Lech Poznań, w tym samym roku, w którym ogłosił rekordowo dobry bilans finansowy, może wylądować w grupie spadkowej.
48. Śląsk wymienił w ostatnim czasie prezesa jakieś 502 razy.
49. Mimo tego wszystkiego z Ekstraklasy kadrowicza potrafi powołać Serbia, a potem wystawić go na mecz z Portugalią.
50. A na młodych Polaków pojawiła się w zachodnich ligach moda, którą szczególnie podgrzał sukces Krzysztofa Piątka.