Był już Ronaldo spod Siedlec, był Gerrard z Krakowa, czas na Manchester City z Bydgoszczy. Cóż… Jaka liga, taki Manchester. Dziennikarzom Sport.pl/Wyborczej radzimy natomiast nie chodzić do pracy po przedawkowaniu jakichś mocniejszych substancji.
Reklama