Ojgen odpowiada Tomaszewskiemu, Wojciechowski ma dość hien…

… a Jerzy Buzek narzeka na gospodarkę finansową śląskich firm. Czyli… w końcu udało nam się zacytować „Sport”.
SUPER EXPRESS

Tekst z wypowiedziami Eugena Polanskiego.

– Każdy ma prawo myśleć i mówić, co chce – uważa Polanski. – Jednak trzeba zachować umiar. Rozumiem, że można krytykować nas po przegranych meczach. Ale on robi to cały czas, niezależnie od wyników. To nie ma nic wspólnego z krytyką. Musimy uciszyć Tomaszewskiego zwycięstwami.

(…)

– Jestem szczęśliwy, że gram dla Polski – podkreśla. – Chcę wygrywać z tym zespołem. Długo się zastanawiałem, bo chciałem rozwiać wszelkie wątpliwości. To była dobra decyzja. Najważniejsze, że zostałem zaakceptowany przez drużynę. To bardzo fajne chłopy. Zarzucano mi, że to gra z mojej strony, wytykano, że nie znam polskiego hymnu. Nauczyłem się słów Mazurka Dąbrowskiego, już śpiewałem go podczas meczu z Portugalią. Powtarzam jednak, że nieważne jest śpiewanie, ale granie.

GAZETA WYBORCZA

Artykuł o braku napastników w Legii.

Dlaczego przy Łazienkowskiej im nie wyszło? Obaj trafili do klubu tuż przed rozpoczęciem rundy wiosennej, zbyt późno, żeby zagrać w meczach ze Sportingiem w 1/16 finału Ligi Europejskiej. Swą przydatność mieli udowodnić w trakcie rundy rewanżowej ekstraklasy. Ale trener Maciej Skorża rzadko zmieniał skład, a pozycja jedynego napastnika – Danijela Ljuboi – była niepodważalna. Blanco w pierwszej jedenastce w lidze zagrał tylko raz, w swoim pierwszym meczu w Legii (z ŁKS). Potem wchodził z ławki i zwykle rozczarowywał. Novo grał częściej, ale zamiast w ataku, gdzie czuje się najlepiej, był wystawiany na skrzydle, bo Skorża widział w nim zastępcę oddanego zimą do Tereka Grozny Macieja Rybusa. W dodatku musiał rywalizować z Miroslavem Radoviciem i choć Serb wiosną zgubił formę, to i tak grał częściej.

(…)

Na razie oprócz Ljuboi w klubie zostali tylko młodzi. Ale 22-letni Michał Kucharczyk jest ustawiany głównie na skrzydle, a wiosną grał w kratkę. 20-letni Michał Ł»yro, który znalazł się na liście rezerwowej reprezentacji na Euro, też rzadko gra w klubie jako napastnik. W dodatku, jeśli Legia dostanie za utalentowanego lewoskrzydłowego dobrą ofertę, to pewnie z niej skorzysta. W końcówce sezonu na boisko wchodził utalentowany rówieśnik Ł»yry Michał Efir, ale kilka dni temu odnowiła mu się kontuzja kolana i czeka go kolejna, kilkumiesięczna przerwa w grze.

FAKT

„Fakt” krytykuję Smudę za to, że mimo kontuzji Szczęsnego, nie powołał ani Kuszczaka, ani Boruca. Mamy też informację, że w tureckim hotelu, w którym odpoczywa reprezentacja PZPN, zatrzymał się też… napastnik reprezentacji Rosji, Roman Pawluczenko. Poza tym Józef Wojciechowski ma dość hien i złodziei w polskim futbolu.

Przede wszystkim zawiodłem się na ludziach, którzy są w piłce, pewnego rodzaju hienach. Takiego typu elementu, jaki funkcjonuje w futbolu, nie spotka się w biznesie. Są to ludzie bez skrupułów, bez zasad moralnych. Jak znajdą okazję, to okradną cię bez zmrużenia oka – wyjaśnia Wojciechowski.

(…)

– Można więc powiedzieć, że kilka osób w piłce pana oszukało? – zapytaliśmy Wojciechowskiego. – Ja bym powiedział, że kilka mnie nie oszukało! – odpowiada prezes i dodaje, że starał się wielokrotnie znaleźć ludzi, którzy by go przed tym uchronili.

A, i jeszcze jedno – Legia nie rezygnuje z Piotra Celebana. Negocjacje trwają.

PRZEGLÄ„D SPORTOWY

Wywiad z Pawłem Brożkiem.

To po co pan w ogóle przechodził do Celtiku?
Po pierwsze, chciałem zmienić klub, bo w Trabzonie było ciężko. Ł»ycie tam nie jest łatwe, nie ma właściwie co robić. Ta codzienna monotonia dobija człowieka. Z tym miałem problem, bo zespół był dobry. No i trafiłem do Celtiku, do którego szedłem w trakcie rozgrywek. Oni grają nawet w grudniu, w okolicach świąt. Akurat wtedy zaczęli wygrywać, a dwójka napastników strzelała gole. Lennon słynie z tego, że jeśli drużynie nie idzie, to składu nie zmienia. Ot, cała tajemnica.

(…)

W Krakowie twierdzą, że pan i Arkadiusz Głowacki macie wrócić do klubu. Chcą, żebyście byli łącznikiem z poprzednimi sukcesami.
Pogadamy o tym, kiedy będzie faktycznie taka opcja. Jeśli miałoby się tak stać, dalibyśmy tej drużynie bez wątpienia trochę doświadczenia. I wydaje mi się również, że charakteru, bo jednak w niektórych meczach tego brakowało (…). Przełom czerwca i lipca zadecyduje o mojej przyszłości.

No i kilka informacji/plotek transferowych:
– Marek Sokołowski, Bartłomiej Konieczny zostają w Podbeskidziu, a Tomasz Gókiewicz, Adrian Sikora i Maciej Rogalski odchodzą
– Filip Modelski blisko Jagiellonii za 900 tysięcy złotych
– Józef Wojciechowski nie zamierza rozwiązywać umowy z Łukaszem Trałką
– Spartak Nalczik chce kupić Prejuce’a Nakoulmę. Górnik oczekuje 1,5 miliona euro

SPORT

Wywiad z Jerzym Buzkiem, który jest kibicem Ruchu Chorzów.

Zawsze, w różnych miejscach, wyrażam opinię, że na Śląsku mamy wystarczająco wiele firm, które mają prawo i powinny się promować przez sport. I jest wiele powodów, by takie firmy – prywatne czy państwowe – zainteresowały się sponsorowaniem klubu z takimi tradycjami, przeszłością, ale i możliwościami. Klubu – poprzez obecność na giełdzie – najbardziej transparentnego w Polsce. Brak wsparcia ze strony śląskich firm, albo – co gorsza – finansowanie przez nie często klubów działających kilkaset kilometrów od Śląska – jest pomyłką. Przypadek Tauronu jest przypadkiem typowym, zupełnie nieuzasadnionym. Firma, która ma 90 procent swoich aktywów na Śląsku, finansuje klub funkcjonujący właśnie z dala od Śląska! To jest kompromitacja dla ludzi odpowiadających za taką gospodarkę finansową przedsiębiorstwa!