Klub Kibica – trzy różne wersje, co do liczby biletów na Euro

Dawno nie pisaliśmy nic o Klubie Kibica, a to przecież nasz ulubiony temat. Wprawdzie wspólnym wysiłkiem – wraz z niektórymi innymi mediami – udało się otworzyć wielu osobom oczy na funkcjonowanie tego czegoś, ale sprawie należy przyglądać się dalej.
Już od dawna pisaliśmy, że największym problemem Klubu Kibica są wszystkie niedopowiedzenia, niejasności, nieścisłości oraz ciągła próba grania na ludzkiej naiwności. Nie tak powinna działać tego typu instytucja. Niestety, nie zauważamy zmian na plus. Najpierw szczegół – o ile w tej sprawie w ogóle można mówić o jakichkolwiek szczegółach. Od dobrych kilku tygodni na stronie KK widoczny jest banner z informacją, że do tej pory złożono około 10,5 tysiąca aplikacji na bilety na Euro 2012.

Mija tydzień, drugi, trzeci, czwarty – a tych aplikacji ciągle 10,5 tysiąca. Bardzo by nas cieszyło, gdyby faktycznie nikt już nie składał nowych wniosków, ale wierzyć nam się w to nie chce. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że licznik stanął w dogodnym momencie – na tyle wcześnie, by kolejni naiwniacy myśleli sobie „mam szansę, mało ludzi złożyło wnioski, zapłacę 32 złote i będę miał bilet!”. Wiemy, że czytają nas – z pianą na ustach, zresztą – przedstawiciele KK, więc damy im dobrą radę: aktualizujcie licznik, bo w przeciwnym razie wprowadzacie ludzi w błąd. Jeśli tych aplikacji jest już przeszło 11 tysięcy, to w bardzo eksponowanym miejscu po prostu kłamiecie.

Druga część tej reklamki jest jeszcze ciekawsza.

Około 20 tysięcy biletów na mecze… No to mamy już trzecią wersję, co do liczby biletów, którą dysponuje Klub Kibica. W innym miejscu na stronie można przeczytać: „Członkowie Klubu Kibica otrzymają możliwość zakupu nawet kilkunastu tysięcy biletów, na wszelkie możliwe mecze Reprezentacji Polski (w fazie grupowej oraz w dalszej części rozgrywek)”.

Kilkunastu tysięcy – a nie dwudziestu tysięcy – i to pod warunkiem, że Polska będzie grała „w dalszej części turnieju”, co można rozumieć – aż do finału. Chcieliśmy jednak zwrócić uwagę na dzisiejszy tekst z „Przeglądu Sportowego”, z którego można się dowiedzieć, że Klub Kibica otrzyma 8694 bilety. 8694. Może warto, by KK wspomniał o tym na stronie, zamiast mamić ludzi wizją wylosowania jednego z „około dwudziestu tysięcy biletów”? To jak to jest – 8,6 tysiąca biletów, nawet kilkanaście tysięcy czy około dwadzieścia? Tak trudno przyznać DOKŁADNIE, iloma biletami się dysponuje? Czy może to by zburzyło strategię dojenia naiwniaków?