Adamczuk: Bukari ma być gwiazdą. Jesteśmy pewni tego transferu

Przemysław Michalak

22 grudnia 2025, 14:35 • 3 min czytania 23

Oficjalna strona Widzewa Łódź opublikowała godzinną rozmowę z dyrektorami Dariuszem Adamczukiem i Piotrem Burlikowskim. Sporą jej część poświęcono na kwestie transferowe.

Adamczuk: Bukari ma być gwiazdą. Jesteśmy pewni tego transferu
Reklama

Największe zainteresowanie wzbudzał Osman Bukari, za którego łódzki klub wyłożył ponad 5 mln euro, bijąc zdecydowanie rekord zakupowy Ekstraklasy.

Siłą rzeczy oczekiwania związane ze skrzydłowym z Ghany są olbrzymie, a przedstawiciele Widzewa wcale nie zamierzają ich przesadnie tonować.

Reklama

Dariusz Adamczuk: Jeśli Bukari nie stanie się gwiazdą, będzie to nasza porażka

Bukari ma być gwiazdą ligi. Jeśli się nią nie stanie, będzie to nasza porażka. Oczywiście potrzebuje aklimatyzacji, choć grał już w Europie. My tego chłopaka znamy od 2019 roku, gdy był w Trenczynie – mówi wprost Dariusz Adamczuk.

I dodaje: – Gdyby strzelił 20 goli, nie byłby dostępny dla Widzewa nawet za 10 milionów. Nigdy byśmy nie ściągnęli zawodnika, który grałby tylko w MLS. Jego historia – Trenczyn, Gent, Nantes, Serbia, gra w Lidze Mistrzów – jest szersza. Pobyt w MLS nie był spełnieniem jego marzeń, ale wpływ na to miały kwestie rodzinne. Był sam, bez dwójki dzieci, to nie są łatwe sytuacje. Pasuje nam pod profil i to, co chce grać trener. Mieliśmy na skrzydłach problem z liczbami i właśnie nich od Bukariego oczekujemy. Jesteśmy pewni tego transferu.

Kim jest nowa nadzieja Widzewa? „Jego atuty są ograniczone”

Bukari rozegrał dla Austin FC 50 meczów, w których strzelił sześć goli i zaliczył osiem asyst. Nie są to powalające statystyki, choć wspomniane zawirowania prywatne mogły mieć wpływ na formę zawodnika.

Piotr Burlikowski przekonuje zresztą, że Amerykanie nie przebierali nogami, żeby sprzedać Ghańczyka. Bardziej na odejściu zależało piłkarzowi. – Nie była to główna przyczyna, ale jedna z przyczyn, że jego żona utraciła prawo pobytu w Stanach Zjednoczonych i on musiał być w tym kraju bez niej. Austin wcale nie chciało go sprzedawać, negocjacje były bardzo trudne, ale nacisk zawodnika, który był bez rodziny w USA, spowodował, że klub zdecydował się na sprzedaż – tłumaczy.

Lerager nigdy nie zawodził. „Jestem jak korek, zawsze wypłynę”

Na razie Widzew nie ściągnął zimą żadnego Polaka, choć kilka dużych nazwisk (Płacheta, Drągowski, Kędziora) już się w jego kontekście pojawiło. – Dla nas kluczowe jest, aby piłkarz chciał grać w Widzewie. Jeśli ktoś traktuje RTS jako opcję zapasową, gdy inny klub go nie zatrudni, my tego nie chcemy. Szukamy zawodników chętnych do powrotu. Chcemy uniknąć sytuacji, w której ktoś traktuje gra w Polsce jak zesłanie. Priorytetem jest polski piłkarz, ale to nie może być bezwarunkowe. Bezwarunkowa musi być chęć do gry w Widzewie – podkreśla Dariusz Adamczuk.

Widzew Łódź po osiemnastu kolejkach zajmuje piętnaste miejsce w tabeli Ekstraklasy z dorobkiem dwudziestu punktów. Tyle samo ma otwierający strefę spadkową GKS Katowice.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

23 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Wolves nie wygrali w lidze od kwietnia

AbsurDB
2
Wolves nie wygrali w lidze od kwietnia
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama