Jean-Pierre Nsame znajduje się w trakcie leczenia poważnej kontuzji, jaką jest zerwanie ścięgna Achillesa. W tle zaczynają pojawiać się doniesienia związane z przyszłością doświadczonego napastnika w Legii Warszawa.

Jego kontrakt wygasa bowiem po zakończeniu obecnego sezonu. Możliwe jest jednak pozostanie Kameruńczyka przy Łazienkowskiej.
Nsame może zostać w Legii, ale z mniejszymi zarobkami
Jak donosi „Fakt”, Legia chciałaby zatrzymać Nsame na kolejny rok, ale pod warunkiem, że ten zgodziłby się na znaczną obniżkę pensji. Obecnie zarabia ok. 700 tys. euro za sezon, więc ma z czego schodzić. W razie porozumienia nadal byłby hojnie wynagradzany jak na ekstraklasowe warunki.
Wiele będzie też zależało od tego, jak na tę sprawę spojrzy Marek Papszun, gdy już pojawi się w Legii. Konkretniejsze rozmowy mogą rozpocząć się dopiero po daniu zielonego światła przez nowego trenera.
Nsame trafił do Warszawy latem ubiegłego roku. Grał jednak mało, strzelił tylko dwa gole i dość szybko Goncalo Feio z niego zrezygnował. Wiosnę spędził na wypożyczeniu w szwajcarskim St. Gallen, gdzie też furory nie zrobił. Jeszcze na starcie tego sezonu wydawało się przesądzone, że nie ma on przyszłości w Legii, ale w pewnym momencie zaczął strzelać jak na zawołanie.
Przed kontuzją 32-latek zdążył zdobyć pięć bramek w pucharowych eliminacjach i jedną w Ekstraklasie.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:
- Bartosz Nowak to ekstraklasowy pan piłkarz. I basta
- Lechio, jesteś szalona! Nie zmieniaj się
- Tomas Bobcek: Nie nazwałbym się gwiazdą Gdańska
- Cracovia wykupi zawodnika z klubu Ligi Europy
- Haditaghi broni piłkarzy Pogoni. „Stoimy murem za zespołem”
Fot. Newspix