Reklama

Kamil Grosicki załamany. Dosadny komentarz po kolejnej porażce

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

10 listopada 2025, 09:29 • 2 min czytania 30 komentarzy

Pogoń Szczecin to jedno z większych rozczarowań trwającego sezonu w Ekstraklasie. Drużyna, która w ostatnich latach biła się o czołowe lokaty, po piętnastu kolejkach zajmuje dopiero czternastą pozycję w tabeli. Niepocieszony tym stanem rzeczy jest kapitan Portowców Kamil Grosicki, który zabrał głos po porażce z Jagiellonią Białystok (1:2).

Kamil Grosicki załamany. Dosadny komentarz po kolejnej porażce

Pogoń, podobnie jak w ubiegłym sezonie, lepiej radzi sobie na własnym stadionie niż na wyjazdach, jednak i tutaj dostrzegalny jest wyraźny spadek formy Portowców. W całych poprzednich rozgrywkach ligowych Duma Pomorza tylko dwa razy przegrała przed własną publicznością. Obecnie ma na koncie trzy takie porażki, a przecież dopiero połowa rozgrywek.

Reklama

Kamil Grosicki po porażce z Jagiellonią: Gramy o utrzymanie

Łącznie (u siebie i na wyjazdach) Pogoń już osiem razy schodziła z boiska pokonana. W ubiegłym sezonie, zakończonym na czwartym miejscu, takich spotkań miała dziesięć. W efekcie zespół Thomasa Thomasberga ma obecnie bliżej do strefy spadkowej niż do miejsc dających udział w eliminacjach do europejskich pucharów.

Po porażce w meczu z Jagiellonią, upust negatywnym emocjom dał Kamil Grosicki. „Przepraszam” – napisał lider Portowców na X, a sytuację drużyny w tabeli podsumował krótko: „Walczymy o utrzymanie”.

Sam Grosicki to w tym sezonie najjaśniejszy punkt Pogoni Szczecin. 37-letni reprezentant Polski w piętnastu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach zanotował sześć bramek i cztery asysty.

WIĘCEJ O POGONI SZCZECIN NA WESZŁO:

Fot. Newspix

30 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama