Po dziesięciu kolejkach Atalanta zajmuje dopiero dziesiątą pozycję w tabeli Serie A. Zdaniem włoskich mediów, jeśli ta sytuacja wkrótce się nie poprawi, z posadą trenera może pożegnać się Ivan Jurić.

La Dea wygrała w tym sezonie jedynie dwa ligowe spotkania. Przegrała jeszcze mniej, bo tylko jedno, ale aż siedem zremisowała. Ambicje klubu, który w ostatnich trzech sezonach kończył rozgrywki w pierwszej piątce, sięgają znacznie wyżej. W Lidze Mistrzów jest podobnie – po trzech meczach zespół z Bergamo ma na koncie cztery punkty. Wygrał tylko z Club Brugge, zremisował z kolei ze Slavią Praga i doznał wysokiej porażki z PSG.
Atalanta traci cierpliwość do trenera. Ivan Jurić musi zacząć wygrywać
„La Gazzetta dello Sport” twierdzi, że najbliższe mecze – z Olympique Marsylia w Champions League i z Sassuolo w lidze włoskiej – mogą być istotne w kontekście przyszłości trenera Ivana Juricia. Jak donosi dziennik, mimo że publicznie klub udziela wsparcia trenerowi, to jednocześnie z niepokojem patrzy na wyniki drużyny.
Dziennikarz Alfredo Pedulla wymienia dwa nazwiska w kontekście możliwych następców Juricia. Pierwsze to Raffaele Palladino, który w ubiegłym sezonie prowadził Fiorentinę, drugie to Thiago Motta, którego w marcu zwolnił Juventus.
Kontrakt Ivana Juricia z Atalantą obowiązuje do końca czerwca 2027 roku.
WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Gol Zielińskiego dla Interu, ale wróciły stare demony. Media zgodne
- Fiorentina w potwornym dołku. Duże kłopoty w Toskanii
- „Polski mecz” w Serie A dla Udinese – ekipa Zalewskiego pokonana
- Nicola Zalewski, czyli od miłości do nienawiści
Fot. Newspix