Raków Częstochowa pokonał na wyjeździe Jagiellonię Białystok 2:1, ale to zwycięstwo okupione zostało kontuzją kluczowego zawodnika – Jeana Carlosa.

Częstochowianie ostatnio prezentują wysoką formę. W pięciu ostatnich spotkaniach Ekstraklasy odnieśli cztery zwycięstwa, pozostawiając za sobą problemy sprzed kilku tygodni.
Strata ważnego zawodnika w Rakowie. Zwycięstwo w Białymstoku
Niestety po meczu trener Rakowa, Marek Papszun, musiał martwić się o zdrowie Jeana Carlosa. 29-letni pomocnik doznał groźnie wyglądającego urazu barku na początku drugiej połowy i przez kilka minut był opatrywany na boisku.
– Niestety to poważna kontuzja barku, jest w szpitalu – przekazał szkoleniowiec wicemistrzów Polski.
Marek Papszun o Carlosie: – Niestety to poważna kontuzja barku, jest w szpitalu.
— Kamil Głębocki (@kamilglebocki) November 2, 2025
Jean Carlos w tym sezonie rozegrał dotychczas dziesięć spotkań, a jego szybki powrót na boisko wydaje się mało prawdopodobny. Jeszcze przed pierwszą kolejką doznał innej kontuzji. Wtedy wydawało się, że mógł nawet zerwać więzadła. Finalnie nie było go tylko przez miesiąc.
Mimo problemów zdrowotnych Raków może cieszyć się z cennego zwycięstwa. Drużyna z Częstochowy awansowała na siódme miejsce w tabeli Ekstraklasy i do drugiej Jagiellonii traci zaledwie cztery punkty.
W czwartek zespół czeka wyjazdowe spotkanie z Spartą Praga w Lidze Konferencji.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:
- Raków goni czołówkę. Jagiellonia szumiała, ale nie strzelała
- Cristian Pasquato nie zapomniał o Legii. Miłe słowa byłego zawodnika
- Mecz Jagiellonii z Rakowem przerwany! Obraźliwy transparent
fot. Newspix