Reklama

Edward Iordanescu: „Jestem w Legii dla wyzwania. Miałem 10 razy lepsze oferty”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

22 października 2025, 19:17 • 3 min czytania 15 komentarzy

Edward Iordanescu przemówił po ogromnym zamieszaniu w Legii Warszawa. Rumuński szkoleniowiec potwierdził na konferencji prasowej poprzedzającej pucharowe starcie z Szachtarem Donieck, że odbył długą rozmowę z zarządem klubu. Podczas tej dyskusji dał do zrozumienia działaczom Wojskowych, iż jest otwarty na rozstanie, jeśli w ich ocenie byłaby to optymalna decyzja w obecnych okolicznościach.

Edward Iordanescu: „Jestem w Legii dla wyzwania. Miałem 10 razy lepsze oferty”

Przypomnijmy, że Legia przegrała trzy ostatnie spotkania – z Samsunsporem w Lidze Konferencji, a także z Górnikiem Zabrze i Zagłębiem Lubin w Ekstraklasie.

Reklama

Edward Iordanescu skomentował zamieszanie w Legii Warszawa. „Mieliśmy szczerą dyskusję”

– Nie lubię mówić o sobie, ale czasami jako trener muszę to robić. Choć nie jest to komfortowe. Jak już mówiłem, jestem trenerem, który zna smak sukcesu. W klubie i w drużynie narodowej. I pracowałem na te sukcesy bardzo ciężko. Wielokrotnie byłem wybierany trenerem roku w Rumunii. Przez kibiców, media, piłkarzy. To były momenty, które przepełniały mnie dumą. Walczyłem o trofea, zdobywałem je. Wiem, jak osiągać sukcesy. I byłem poddawany wielkiej presji w klubach i reprezentacji. Dlatego wiem, że teraz nie jesteśmy w komfortowym momencie, bo nie osiągamy wyników, na których nam wszystkim zależy – zaczął Iordanescu na konferencji transmitowanej przez Kanał Sportowy.

– Po ostatnim meczu poprosiłem o spotkanie z zarządem. I cieszę się, jak mądrzy i kompetentni są ludzie zarządzający klubem. Zademonstrowałem swoją otwartość na podjęcie najlepszych decyzji dla drużyny i klubu. To były bardzo długie dyskusje z kompleksowymi analizami. I jest jedna ważna rzecz, którą wszyscy muszą poznać w związku z moją współpracą i moim kontraktem z Legią. Nie mogę wdawać się w szczegóły, to normalne, ale Michał Żewłakow – nasz dyrektor sportowy – przekazał niedawno, że negocjowanie ze mną kwestii finansowych było najłatwiejsze. I to prawda. Przyszedłem tutaj dla wyzwania, by walczyć o trofea, a nie dla pieniędzy. Nie było żadnych negocjacji, jeśli chodzi o finanse. Nie zależało mi na kilku tysiącach więcej w Legii, skoro miałem oferty z innych klubów, opiewające na dziesięć razy tyle. To jest prawda i nie możemy się bać prawdy. Takie są realia – dodał szkoleniowiec Legii Warszawa.

Po tej przemowie Iordanescu wrócił do kwestii spotkania z przełożonymi.

– Nie chciałem, żeby klauzule w moim kontrakcie blokowały klub przed podjęciem najlepszej decyzji. Nawet gdyby tą decyzją była zmiana trenera. Więc tak, mieliśmy bardzo szczerą i otwartą dyskusję. Takie toczymy od początku mojej kadencji i będziemy je dalej toczyć. Byłem otwarty na każdą decyzję, podjętą w najlepszym interesie Legii. Jest to dla mnie trudny moment, bo uważam się za młodego trenera, który ma przyszłość przed sobą. 

Spotkanie Legii Warszawa z Szachtarem Donieck rozpocznie się jutro o 18:45. Mecz odbędzie się w Krakowie.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

15 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama