Ponad 17 milionów dorosłych Polaków w wieku produkcyjnym nie podejmuje wystarczającej aktywności fizycznej – wynika z raportu przygotowanego przez Instytut Badań Strukturalnych na zlecenie Benefit Systems. Skutki tej bierności są poważne – zarówno dla zdrowia publicznego, jak i gospodarki. Gdyby co druga nieaktywna osoba zaczęła się ruszać choćby w umiarkowanym stopniu, liczba zgonów w Polsce mogłaby spaść aż o 13,7%, a budżet państwa zaoszczędziłby blisko 1,9 miliarda złotych rocznie z tytułu absencji chorobowych.

Zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) mówią jasno – by utrzymać dobre zdrowie, dorośli powinni poświęcać na umiarkowaną aktywność fizyczną od 150 do 300 minut tygodniowo. Tymczasem w 2024 roku ponad trzy czwarte osób w wieku produkcyjnym w Polsce nie spełniało tego minimum.
Nowy raport alarmuje o skutkach siedzącego trybu życia. Brak ruchu kosztuje Polaków!
Eksperci przeanalizowali, co by się stało, gdyby choć połowa tych osób zaczęła się ruszać. Wyniki są imponujące: roczna liczba zgonów mogłaby zmniejszyć się o ponad 13%, oczekiwana długość życia wzrosłaby o ponad rok – do prawie 80 lat, a liczba dni spędzonych w szpitalach spadłaby o 1,7 mln.
– Wobec rosnących potrzeb i kosztów opieki zdrowotnej w Polsce, zwiększenie aktywności fizycznej jest pożądanym celem i racjonalnym rozwiązaniem. Każdy spadek zachorowalności czy skrócenie pobytu w szpitalu bezpośrednio przełoży się na korzyści demograficzne i realne oszczędności finansowe – powiedział członek zarządu Benefit Systems Marek Trepko.
Według raportu, większa aktywność ruchowa zmniejszyłaby też liczbę przypadków wielu poważnych chorób. Choroby układu krążenia – niemal milion mniej zachorowań rocznie, nadciśnienie – o 1,2 miliona mniej przypadków, mniej udarów, nowotworów, cukrzycy czy nawet depresji. Co istotne, w przypadku tej ostatniej liczba dni nieobecności w pracy mogłaby się zmniejszyć aż o pół miliona rocznie.
Efekty byłyby widoczne również na rynku pracy. Zwiększona aktywność fizyczna wśród połowy obecnie nieaktywnych osób przełożyłaby się na wzrost liczby pracujących o około 127 tysięcy rocznie, a liczba osób pobierających zasiłki chorobowe zmalałaby o 560 tysięcy. Ograniczenie absencji chorobowej to z kolei szansa na blisko 15 milionów dni pracy więcej i znaczące oszczędności dla budżetu.
Choć warunki życia w Polsce poprawiają się, a medycyna rozwija, to Polacy wciąż żyją średnio o trzy lata krócej niż mieszkańcy krajów Unii Europejskiej. Poprawa aktywności fizycznej może pomóc zniwelować tę różnicę. Eksperci wskazują, że warto czerpać inspirację z krajów skandynawskich, gdzie odpowiednia polityka publiczna w tym zakresie przynosi konkretne efekty zdrowotne i finansowe.
– Systemowe podejście skandynawskie udowadnia, że jest to ścieżka warta naśladowania i może być wzorem dla Polski w kontekście redukcji kosztów bezruchu. Niezbędne jest wsparcie poprzez odpowiednie polityki publiczne i wielopoziomową współpracę – podkreśla Trepko.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Warszawa doczeka się nowoczesnej hali sportowej!
- Klaudia Zwolińska z dwoma złotymi medalami w olimpijskich konkurencjach!
- Iga Świątek przegrywa seta do zera (!) i odpada z turnieju w Pekinie
fot. Newspix