Przed spotkaniem Polski z Litwą w Kownie nadawca tego meczu – czyli TVP – informował o możliwych zakłóceniach w transmisji z uwagi na „obcą ingerencję w łącza satelitarne”. Próby zakłócenia sygnału, także w trakcie meczu, potwierdził dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski.

– Operator satelitarny Eutelsat informuje o obcej ingerencji w łącza satelitarne, za pośrednictwem których ma być transmitowany mecz Litwa – Polska. W związku z tym mogą wystąpić zakłócenia lub przerwy w transmisji. Trwają działania mające na celu zabezpieczenie transmisji – przekazała przed meczem TVP.
Dyrektor TVP potwierdza: Były próby zakłócenia transmisji meczu Litwa – Polska
Spotkanie na szczęście zostało wyemitowane bez wspomnianych perturbacji, choć, jak wyjaśnił Jakub Kwiatkowski w rozmowie z portalem sport.pl – rzeczywiście pojawiły się próby zakłócenia transmisji.
– Ktoś próbował wbijać się w naszą częstotliwość. Dostaliśmy wsparcie EBU [Europejska Unia Nadawców], która pozwoliła nam wzmocnić sygnał. Byliśmy przygotowani – mieliśmy backupy – dzięki czemu nikt nie zdołał się przez to przebić. Ale próby były – przyznał dyrektor TVP Sport.
Jak podał, sprawcy tego zamieszania pozostają nieustaleni.
– I to jeszcze w trakcie meczu, w zasadzie przez całą pierwszą połowę ktoś próbował się przebić i zakłócać nasz sygnał. Po przerwie już odpuścił. Mówię „ktoś”, bo źródło jest niezidentyfikowane. Nie wiadomo, kto to zrobił – stwierdził Jakub Kwiatkowski.
CZYTAJ WIĘCEJ PO MECZU LITWA – POLSKA:
- Trela: Przewaga indywidualności. Mecz z Litwą wygrany dziesięcioma pojedynkami
- Szymański rządził, tylko dwie oceny poniżej 5 [NOTY POLAKÓW]
- Piach w sparingu, koncert z Litwą. Sebastian Szymański z najlepszym meczem w kadrze?
- Graliśmy u siebie. Polscy fani zdominowali Litwinów
- Transparent, śpiewy. Polscy kibice demolują Donalda Tuska
Fot. Newspix