Donald Tusk przyjechał do Kowna na mecz reprezentacji Polski, co spotkało się z… przewidywalną reakcją ze strony polskich kibiców. Szef rządu został mocno zjechany przez polskich fanatyków.

Cios w plecy premiera Polski został wyprowadzony ze strony kibiców Lechii Gdańsk. To właśnie na ich fladze został wywieszony transparent o treści: „Nie jesteś, nie byłeś, nie będziesz kibicem reprezentacji Polski!”. Obok napisu jest namalowana twarz polityka KO z wąsem stylizowanym na jednego z austriackich akwarelistów. Na czole szefa rządu dodano niemiecką flagę.
Ale piekny transparent od Lechii ❤️ pic.twitter.com/1ju9oI8NFt
— Piotrek. (@wanciLG) October 12, 2025
Już jakiś czas temu kibice z Gdańska wywiesili podobny transparent na swoim stadionie. Jego treść brzmiała: „Nie jesteś, nie byłeś, nie będziesz nigdy kibicem Lechii!”.
Transparent o Donaldzie Tusku w Kownie
Premier nasłuchał się ponadto pod swoim adresem także dobrze znanej polskim kibicom przyśpiewki. Kilka razy zostało zaśpiewane „Donald matole, twój rząd obalą kibole”. Do Kowna przyjechało wielu tzw. kumatych kibiców. Po mieście przed meczem przechadzało się sporo grup noszących klubowe barwy.
Mimo tego festiwalu nieprzyjemności, sam premier zdawał się dobrze bawić.
Tusk oglądał mecz w towarzystwie Igny Ruginiene, litewskiej szefowej rządu, która osobiście wręczyła mu uroczyste zaproszenie podczas wizyty w Warszawie. Litwini chcą zacieśnić swoje relacje z Polską, między innymi ze względu na zagrożenie ze strony Rosji. – Przyjaźń polsko-litewska nie wymaga żadnego uzasadnienia. To wspólna historia, wspólne geopolityczne interesy i bardzo dobra współpraca bilateralna. Symbolicznym dowodem na to jest zaproszenie, jakie dostałem od pani premier – mówił polityk po spotkaniu z Ruginiene.
Zaproszenie dla Donalda Tuska. Litwa chce zacieśnić relacje z Polską
Kibice z kolei doskonale pamiętają mu mecz z 2011 roku, kiedy to na stadionie w Kownie doszło do wielkiej rozróby. Podczas meczu polscy fanatycy pobili się z policją, wyrywali krzesełka i niszczyli ogrodzenia oraz wejścia na stadion. Po ekscesach zatrzymano sześćdziesiąt osób. Donald Tusk nazwał uczestników tych wydarzeń bandytami i zapowiedział koniec tolerancji dla kibolskich wybryków. W tamtym okresie – ze względu na tę, ale też inne wypowiedzi czy działania – stał się wrogiem polskich trybun.
WIĘCEJ KORESPONDENCJI Z KOWNA:
- Najazd na Kowno. Litwini w strachu przed polskimi kibicami
- Prezes litewskiej federacji dla Weszło: Futbol, koszykówka i przyjaźń z Kuleszą
- Novikovas dla Weszło: Wtedy Kulesza zapytał mnie: „Wódka czy piwo?”
- Jan Urban wprowadza spokój. Daje też kilka konkretów
- Zaproszenie dla Donalda Tuska. Litwa chce zacieśnić relacje z Polską
Fot. FotoPyK