To fakt niepodlegający żadnej dyskusji – Robert Lewandowski jest wybitnym napastnikiem i wielokrotnie już dowodził swojej klasy. Po jego występach dla reprezentacji Polski często mieliśmy jakieś powody do narzekania, ale i tak nasz kapitan wiele razy robił swoje, czyli po prostu strzelał gole. Jest w tym na tyle dobry, że w Europie ustępuje tylko dwóm piłkarzom.

Zawodnik Barcelony zdobył wczoraj w Kownie swojego 87. gola dla polskiej kadry narodowej. Tym samym znów odrobinę zbliżył się do absolutnej czołówki strzelców w meczach reprezentacyjnych, choć lider tego zestawienia jest całkowicie poza zasięgiem Polaka. Ale inni?
Robert Lewandowski superstrzelcem naszej kadry. Pod tym względem jest trzeci w Europie
Nie da się ukryć, że ten ranking został kompletnie zdominowany przez dwóch największych kosmitów piłkarskich ostatnich lat. Cristiano Ronaldo i Leo Messi przewodzą stawce mając na swoim koncie odpowiednio 141 (!) i 114 goli strzelonych dla swoich drużyn narodowych. Przy ich wyczynach nawet nasz Robert Lewandowski wypada blado…
Najlepsi strzelcy w meczach reprezentacji (źródło: transfermarkt.de):
- Cristiano Ronaldo (Portugalia) – 141 goli w 224 meczach
- Leo Messi (Argentyna) – 114 goli w 194 meczach
- Ali Daei (Iran) – 110 goli w 151 meczach
- Romelu Lukaku (Belgia) – 89 goli w 124 meczach
- Mokhtar Dahari (Malezja) – 89 goli w 142 meczach
- Robert Lewandowski (Polska) – 87 goli w 161 meczach
- Sunil Chhetri (Indie) – 86 goli w 141 meczach
- Ali Mabkhout (ZEA) – 85 goli w 113 meczach
- Ferenc Puskas (Węgry) – 80 goli w 80 meczach
- Godfrey Chitalu (Zambia) – 79 goli w 91 meczach
Na tej liście znajdzie się paru przedstawicieli nacji… dosyć egzotycznych, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Gdyby wziąć pod uwagę reprezentacje zrzeszone w UEFA, Polak byłby w Europie na miejscu trzecim, za plecami Ronaldo i Lukaku. Tego drugiego da się zresztą szybko złapać – różnica dwóch goli powinna być dla Lewandowskiego łatwa do odrobienia. Chociaż zegar tyka.
Niesamowite wyniki zawodników okupujących światowe podium zdają się nie do pobicia, ale jest pewien Norweg, który już ostrzy sobie zęby na wyśrubowanie własnego rekordu. Erling Haaland, bo o nim mowa, strzelił dotychczas aż 51 goli w zaledwie 46 występach dla swojej reprezentacji, co czyni go poważnym kandydatem, do zajęcia w przyszłości wysokiej lokaty w powyższym rankingu.
WIĘCEJ O MECZU LITWA – POLSKA:
- Piach w sparingu, koncert z Litwą. Sebastian Szymański z najlepszym meczem w kadrze?
- Szymański rządził, tylko dwie oceny poniżej 5 [NOTY POLAKÓW]
- Nienasycony. Robert Lewandowski wciąż wierzy, że kadra zrobi kolejny krok
- Graliśmy u siebie. Polscy fani zdominowali Litwinów
- Transparent, śpiewy. Polscy kibice demolują Donalda Tuska
Fot. Newspix