Dawid Szwarga nie krył rozczarowania postawą swojego zespołu w przegranym 0:4 meczu z Zagłębiem Lubin. Trener Arki Gdynia przyznał wprost, że niektórzy piłkarze nie byli do tego spotkania odpowiednio przygotowani.

Zagłębie po siedmiu minutach meczu w Lubinie prowadziło 2:0, a na przerwę schodziło już z czterema bramkami przewagi. W przerwie Dawid Szwarga dokonał czterech zmian w swoim zespole i w drugiej połowie wynik nie uległ już zmianie.
Dawid Szwarga po 0:4 z Zagłębiem: Zawodnicy nie przygotowali się tak, jak powinni
– Fatalne wejście w mecz. Nie tyle fatalne, co niedopuszczalne. Byliśmy przygotowani na to, co będzie się działo na boisku. Wiedzieliśmy, że będzie dużo długich podań i kontr rywala, więc ważne będzie aby w ataku mieć odpowiedzialność za piłkę. Chcieliśmy spychać przeciwnika nisko z piłką, a nie tracić ją w pierwsze tempo. Tak padła jedna z pierwszych bramek. Napędzaliśmy tym przeciwnika, który z kontr i stałych fragmentów tworzył dużo sytuacji i właściwie wszystkie wykorzystał na początkowym etapie meczu – podsumował na pomeczowej konferencji prasowej trener Arki.
– Jesteśmy drużyną, która musi bazować na poświęceniu, na determinacji, organizacji gry w defensywie, która charakteryzowała nas w ostatnim meczu pucharowym z Motorem. Dzisiaj ta defensywa kulała. Bramki, jak ta, gdy Leonardo Rocha strzela z trzech metrów do pustej, tracimy zbyt łatwo. Trudno w takiej sytuacji nawiązać rywalizację na poziomie Ekstraklasy – ocenił szkoleniowiec.
Trener przyznał, że oczekiwał więcej od swoich piłkarzy.
– Na pewno muszę wyciągnąć konsekwencje wobec zawodników, którzy w moim odczuciu nie przygotowali się do meczu tak, jak powinni. Dlatego musieliśmy zrobić w przerwie aż cztery zmiany. Finalnie cała odpowiedzialność za wynik, za zespół, za nasze osiągnięcia biorę na siebie i będę pierwszą osobą, która będzie stawać do wywiadów. Mam świadomość, że takie mecze nie pomagają budować dobrego klimatu wokół naszej drużyny. Oczekiwania kibiców, całkowicie zrozumiałe, mogą być wyłącznie negatywne. Pozostało nam coś, co jest w sporcie bardzo istotne, czyli reakcja – stwierdził Dawid Szwarga.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:
- Poszukiwacze zaginionej Arki. W Lubinie jej nie było
- Dwóch rannych, bez zabitych. Chaotyczny remis w Lublinie
- Kontuzja rewelacji sezonu w Ekstraklasie. 8-10 tygodni pauzy
Fot. Newspix