Reklama

Norwegowie nie odpuścili! Bodo/Glimt wyszarpało punkt w Pradze – LIGA MISTRZÓW

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

17 września 2025, 21:06 • 2 min czytania 3 komentarze

Od dwóch remisów rozpoczęliśmy środę z Ligą Mistrzów. Olympiakos Pireus podzielił się przed własną publicznością punktami z Pafos, natomiast Slavia Praga zremisowała z u siebie Bodo/Glimt.

Norwegowie nie odpuścili! Bodo/Glimt wyszarpało punkt w Pradze – LIGA MISTRZÓW

Znacznie ciekawiej było w stolicy Czech, gdzie gospodarze prowadzili już 2:0 po 74 minutach rywalizacji, podczas gdy Bodo/Glimt miało na swoim koncie zmarnowany rzut karny. Wszystkie te okoliczności nie podłamały jednak Norwegów, którzy przycisnęli Slavię w końcowej fazie meczu i ostatecznie wyszarpali cenny punkt.

Reklama

Bramkę na wagę remisu w 90. minucie gry zdobył Sondre Fet.

Bodo/Glimt zremisowało ze Slavią Praga, a Olympiakos Pireus z Pafos FC

Starcie grecko-cypryjskie przyniosło mniej emocji.

Wydawało się, że Olympiakos ma swoich przeciwników na widelcu, ponieważ Pafos musiało sobie radzić w dziesiątkę od 26. minuty, gdy drugą żółtą kartkę obejrzał Bruno. A jednak gościom udało się dotrwać do końca meczu z czystym kontem. Grecy mają czego żałować, bo na osiemnaście oddanych przez nich strzałów, zaledwie trzy poszybowały w światło bramki. Inna sprawa, że i tak udało im się zanotować współczynnik spodziewanych bramek (xG) na poziomie 1,47.

– Biorąc pod uwagę okoliczności, był to jeden z najgorszych ofensywnych występów Olympiakosu od dawna. Najgorsze jest to, że nie jestem nawet zaskoczony. Ta drużyna ma problem z przełamywaniem rywali broniących się głęboko od roku i wciąż niczego z tym nie zrobiono – pisze dziennikarz Andreas Mitsis.

Dla Bodo i Pafos były to debiutanckie występy w fazie ligowej/grupowej Champions League.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl

3 komentarze

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama