Wydawało się, że Paweł Cibicki ostatnio wreszcie jako tako wyszedł na prostą, ale wygląda na to, że znów ma poważne problemy.

Cibicki został zdyskwalifikowany na cztery lata za ustawianie wydarzeń meczowych pod kątem zakładów bukmacherskich – najpierw przez szwedzki sąd, a później przez FIFA.
Paweł Cibicki oskarżony o pranie pieniędzy pochodzących z oszustwa
Piłkarz ten problem hazardowy miał od dawna, a nasilił się on w czasach Leeds United, gdy zarabiał ponad 20 tys. euro miesięcznie. Doigrał się jednak za nieco późniejsze wydarzenia, dwa lata przed przyjściem do Pogoni. Jako piłkarz Elfsborga celowo otrzymał żółtą kartkę, za co miał przyjąć 300 tysięcy koron (ok. 110 tysięcy złotych). Bukmacherzy odnotowali wtedy zaskakująco wysokie zakłady na to zdarzenie od osób powiązanych z polsko-szwedzkim zawodnikiem, który przyznał się do zarzucanych mu czynów w rozmowie z Aftonbladet.
Dopiero na początku tego roku Cibicki zakończył dyskwalifikację i wrócił do gry. W sezonie 2025 zdążył wystąpić 12 razy w szwedzkiej ekstraklasie dla IFK Varnamo i można było sądzić, że powoli się odbudowuje.
A tu kolejny problem. Szwedzkie media donoszą, że 31-latek jest oskarżony o pranie pieniędzy pochodzących z oszustwa na emerytce. Z majątku po jej zmarłym mężu wyłudzono łącznie 900 tys. koron szwedzkich, z czego 175 tys. zostało przelanych na konto Cibickiego. Ten miał obracać tą kwotą poprzez zakupy, przelewy i wypłaty gotówki.
Cibicki utrzymuje, że jest niewinny i nie ma nic wspólnego z tą sprawą.
Fot. Newspix