Legia Warszawa szuka nowego napastnika, bo po sprzedaży Migouela Alfareli do Arisu Saloniki została tylko z Miletą Rajoviciem i sprowadzonym pod koniec letniego okienka Antonio Colakiem. Wygląda jednak na to, że nie będzie to takie łatwe.

Raz, że pole manewru jest ograniczone, do wyboru są już wyłącznie zawodnicy bez kontraktu. Dwa, że taki awaryjny nabytek Wojskowych mógłby grać jedynie w Ekstraklasie i Pucharze Polski. W Lidze Konferencji byłby kibicem.
George Puscas odmówił Legii Warszawa
Legia mimo to szuka. Gdy analizowaliśmy dostępne nazwiska, od razu wpadł nam w oko George Puscas. Okazuje się, że stołeczny klub faktycznie się nim interesował i nawiązał kontrakt. Według informacji podawanych przez „Digi Sport”, 29-latek nie był jednak chętny na taki ruch w swojej karierze.
Puscas to 46-krotny reprezentant Rumunii. Stawiał na niego m.in. Edward Iordanescu, panowie doskonale się znają. Kilka dni temu rozwiązał kontrakt z Bodrum FK, który spadł do drugiej ligi tureckiej. Poprzedni sezon napastnik ten miał niezły: 34 mecze, 8 goli i 1 asysta w Super Lig, do tego po trzy bramki i asysty w Pucharze Turcji.
Nic dziwnego, że nie tylko Legia go chce. W pewnym momencie zaawansowany był temat Sampdorii, ale obecnie najwięcej wskazuje na przejście do portugalskiej Vitorii Guimaraes.
CZYTAJ WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Iordanescu: Jest możliwość sprowadzenia kogoś za Alfarelę
- Ważny zawodnik na dłużej w Legii Warszawa. „Chcę zdobyć mistrzostwo Polski”
- „Zarobki Kuna nie są nawet w top15 Legii Warszawa”
- Mocne słowa o niewypale Legii Warszawa. „Trudny człowiek. Opryskliwy, sfochowany”
Fot. Newspix